Rozważania przedświąteczne cz.9 - Miasteczko w Judei Drukuj Email
Autor: Marian Biernacki   
sobota, 10 grudnia 2022 20:45
Zachariasz mieszkał z Elżbietą w osadzie kapłańskiej. Opowieść o narodzeniu Jezusa Chrystusa mówi o niej jedynie to, że Maria po nawiedzeniu przez anioła, wybrała się w drogę i pospiesznie udała się w górskie strony, do pewnego miasta w Judei [Łk 1,39]. Według tradycji sięgającej IV w. było to miasteczko Ain-Karim, położone ok. 7 km na północny zachód od Jerozolimy. By tam dotrzeć z Nazaretu, Maria miała przed sobą co najmniej trzy dni niełatwej wędrówki.

Właśnie takie skromne miejsce, nawet bez podawania w Piśmie Świętym jego nazwy, wybrał Bóg na narodziny kogoś, kto z duchowego letargu miał obudzić cały naród i przygotować drogę Synowi Bożemu. A ty, dziecko, będziesz nazwane prorokiem Najwyższego, gdyż pójdziesz przed Panem, aby przygotować Jego drogi, dać Jego ludowi poznanie zbawienia w przebaczeniu jego grzechów... [Łk 1,76-79] - prorokował napełniony Duchem Świętym Zachariasz, gdy Bóg przywrócił mu mowę. Zaprawdę powiadam wam: Nie powstał z tych, którzy z niewiast się rodzą, większy od Jana Chrzciciela [Mt 11,11] - mówił o nim później Jezus. W tym bezimiennym miasteczku doszło też - jak wspomnieliśmy wczoraj - do pierwszego zetknięcia Jezusa z Janem, a samemu nadawaniu imienia Janowi towarzyszyły takie niezwykłości, że padł lęk na wszystkich ich sąsiadów, a po całej górskiej krainie judzkiej opowiadano o wszystkich tych wydarzeniach. Wszyscy zaś, którzy o tym słyszeli, wzięli to do serca swego i mówili: Kimże będzie to dziecię? Ręka Pańska bowiem była z nim [Łk 1,65-66].

Więcej… [Rozważania przedświąteczne cz.9 - Miasteczko w Judei]
 
Codzienne życie Chrześcijanina Drukuj Email
Autor: Tomasz Guńka   
piątek, 09 grudnia 2022 10:00

 
Rozważania przedświąteczne cz.8 - Jan Chrzciciel Drukuj Email
Autor: Marian Biernacki   
piątek, 09 grudnia 2022 00:00

Rozmyślając o narodzeniu Jezusa Chrystusa trudno jest pominąć osobę Jana Chrzciciela. Przede wszystkim dlatego, że Pismo Święte w niesamowity sposób łączy Jezusa z Janem i to nie tylko poprzez  spotkanie ich ciężarnych matek. Przyjrzyjmy się jednak najpierw jak Elżbieta będąc w szóstym miesiącu ciąży zareagowała na odwiedziny Marii. Gdy Elżbieta usłyszała przywitanie Marii, płód w jej łonie gwałtownie się poruszył i została napełniona Duchem Świętym. Wtedy wykrzyknęła: Błogosławiona jesteś między kobietami i błogosławiony owoc twojego łona! Czemu zawdzięczam to, że przybyła do mnie matka mojego Pana? Bo gdy twoje powitanie dotarło do moich uszu, płód w moim łonie poruszył się z radości [Łk 1,41-44].

Jak wynika z ewangelicznej opowieści, równolegle z fizycznym spotkaniem Elżbiety z Marią, doszło do duchowego, pozazmysłowego kontaktu Jana z Jezusem. Zgodnie z anielską zapowiedzią, Jan został napełniony Duchem Świętym już w łonie matki swojej [Łk 1,15] i dlatego zareagował na bliskość poczętego z Ducha Świętego Jezusa. Przez następne trzy miesiące obydwaj, chociaż z oczywistych powodów nie mogli się widzieć, byli blisko siebie, bo tyle czasu Maria spędziła u Elżbiety. Na własne oczy Janowi dane było zobaczyć wcielonego Syna Bożego dopiero po trzydziestu latach, gdy Jezus przyszedł do niego nad Jordan. Wtedy także za sprawą Ducha Świętego natychmiast wyczuł obecność Syna Bożego i ogłosił: Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata [Jn 1,29].

Więcej… [Rozważania przedświąteczne cz.8 - Jan Chrzciciel]
 
Wapomnijcie Abrahama Drukuj Email
Autor: Gabriel Kosętka   
czwartek, 08 grudnia 2022 00:00

 
Rozważania przedświąteczne cz.7 - Elżbieta Drukuj Email
Autor: Marian Biernacki   
środa, 07 grudnia 2022 13:54
Elżbieta, żona kapłana Zachariasza - to kolejna osoba pośrednio spleciona z cudem Wcielenia Syna Bożego. Zgodnie z Bożym Planem Zbawienia miała ona urodzić Jana, zwanego przez nas Janem Chrzcicielem, który został wyznaczony do zadania przygotowania rodaków na przyjście Mesjasza. Niezależnie od niedowiarstwa jej męża, o czym mówiliśmy wczoraj, Elżbieta zaszła w ciążę i przez pięć miesięcy pozostawała w ukryciu. Wówczas często powtarzała sobie: Oto, co Pan zrobił dla mnie w tych dniach, gdy okazał mi laskę i przywrócił szacunek u ludzi [Łk 1,24-25]. 

Znam kilka Elżbiet i wszystkie są spokojnymi, może rzeczywiście troszkę skrytymi ale bardzo konkretnymi kobietami. Ta Elżbieta, o dziwo, także nie lubiła się obnosić ze swoimi przeżyciami. Była wszakże osobą sprawiedliwą przed Bogiem, postępującą nienagannie według wszystkich przykazań i ustaw Pana [Łk 1,6]. I faktycznie to wystarczy, aby niezależnie od aktualnie doświadczanego losu i ludzkich opinii, spokojnie czekać i liczyć na Boga. Imię Elżbieta, od hebr. eliszeba, znaczy - "Bóg mój przysięgą". Nie znamy szczegółów, ale niewykluczone, że Elżbieta w głębi serca odebrała od Boga zapewnienie o rozwiązaniu jej problemu. I tak się stało! Elżbieta poczęła syna w swoim podeszłym wieku; ta, którą uważano za niepłodną, jest już w szóstym miesiącu! Żadne słowo Boga nie pozostanie bowiem bez spełnienia [Łk 1,36-37].

Więcej… [Rozważania przedświąteczne cz.7 - Elżbieta]
 
Rozważania przedświąteczne cz.6 - Kapłan Zachariasz Drukuj Email
Autor: Marian Biernacki   
wtorek, 06 grudnia 2022 13:50
Zachariasz był kapłanem. Nie młodym już, ale też nie starcem w naszym rozumieniu, bo czynną służbę w świątyni pełniło się do pięćdziesiątego roku życia. Od dwudziestego piątego roku życia i wzwyż przystąpi każdy do pełnienia służby w Namiocie Zgromadzenia. A od pięćdziesiątego roku życia wycofa się z wykonywanej służby i nie będzie już służył. Będzie jednak usługiwał swoim braciom w Namiocie Zgromadzenia przy spełnianiu ich obowiązków służby, lecz samej służby pełnić już nie będzie. Tak postąpisz z Lewitami, co się tyczy ich służby [4Mo 8,24-26]. W każdym razie Zachariasz z Elżbietą nie mieli dzieci i byli w takim wieku, że naturalnie rzecz biorąc, już nie mogli ich mieć. Gdy jednak Bóg mu powiedział, że będą mieli syna, to powinien był Bogu uwierzyć. Niedowiarstwo okupił tym, że - jak zauważyliśmy wczoraj - na dziewięć miesięcy stracił mowę. Otóż zaniemówisz i nie będziesz mógł mówić aż do dnia, kiedy się to stanie, bo nie uwierzyłeś słowom moim, które się wypełnią w swoim czasie [Łk 1,20].
Więcej… [Rozważania przedświąteczne cz.6 - Kapłan Zachariasz]
 
Niebezpieczeństwo powierzchownego odrodzenia Drukuj Email
Autor: Jurkowski Paweł   
wtorek, 06 grudnia 2022 12:32

 
Rozważania przedświąteczne cz.5 - Anioł Gabriel Drukuj Email
Autor: Marian Biernacki   
poniedziałek, 05 grudnia 2022 13:46
W sprawę Wcielenia Syna Bożego, mającego się zrealizować w narodzinach Jezusa, Ojciec zaangażował również swoich aniołów. Dzisiaj przyjrzymy się Gabrielowi - jako 'aniołowi specjalnych objawień'.  Według powszechnych wówczas poglądów anioł Gabriel należał do grupy "Aniołów Oblicza", tj. takich, którzy stale przebywają przed obliczem Boga, w odróżnieniu od "Aniołów Usługi" pełniących posłannictwo wśród ludzi. Anioł Gabriel więc, prosto od Boga przyszedł najpierw do kapłana Zachariasza, aby zapowiedzieć mu narodziny syna Jana. Cudowność tej zapowiedzi polegała na tym, że Zachariasz i jego żona Elżbieta byli już sędziwymi - jak na owe czasy - ludźmi, a do tego w sposób naturalny w ogóle nie mogli mieć dzieci. Tutaj anioł napotkał na niedowiarstwo.

Jak zareagował? A odpowiadając anioł rzekł do niego: Jam jest Gabriel, stojący przed Bogiem, i zostałem wysłany, by do ciebie przemówić i zwiastować ci tę dobrą nowinę. Otóż zaniemówisz i nie będziesz mógł mówić aż do dnia, kiedy się to stanie, bo nie uwierzyłeś słowom moim, które się wypełnią w swoim czasie [Łk 1,19-20].

Więcej… [Rozważania przedświąteczne cz.5 - Anioł Gabriel]
 
Zwycięstwo w kryzysie Drukuj Email
Autor: Sochacki Paweł   
poniedziałek, 05 grudnia 2022 00:00

 
Rozważania przedświąteczne cz.4 - Jerozolima Drukuj Email
Autor: Marian Biernacki   
niedziela, 04 grudnia 2022 14:38

Pierwszym miejscem, o którym chyba należałoby pomyśleć w związku z narodzinami Jezusa, to Jerozolima. Gdzie, jak nie w stolicy Izraela, powinno się fetować przyjście Mesjasza? Wspaniała świątynia ku chlubie narodu odbudowana i na przekór okupantom wciąż tętniąca życiem. Kasta arcykapłanów i znawców Prawa. Elitarne stronnictwa religijne skupiające najwybitniejszych synów narodu. Silny ośrodek oporu przeciwko Rzymianom. Opiewane w pismach Starego Testamentu znaczenie tego wyjątkowego miasta mogłoby sugerować, że Wcielenie Syna Bożego nastąpi właśnie w Mieście Dawida. A jednak tak się nie stało. Dlaczego?

Sporo światła rzucają tu słowa wcielonego Syna Bożego, Jezusa Chrystusa, który trzydzieści parę lat później wyruszał  do Jerozolimy. Tymczasem muszę dziś i jutro, i pojutrze odbyć drogę, bo jest nie do pomyślenia, by prorok ginął poza Jerozolimą. Jeruzalem, Jeruzalem, które zabijasz proroków i kamienujesz tych, którzy do ciebie byli posłani, ileż to razy chciałem zgromadzić dzieci twoje, jak kokosz zgromadza pisklęta swoje pod skrzydła, a nie chcieliście [Łk 13,33-34]. Jeżeli zajmujący w stolicy lukratywne stanowiska przywódcy Izraela chcieli kontaktu z wcielonym Synem Bożym, to tylko po to, aby Go zabić.  

Więcej… [Rozważania przedświąteczne cz.4 - Jerozolima]
 
Rozważania przedświąteczne cz. 3 - Duch Święty Drukuj Email
Autor: Marian Biernacki   
sobota, 03 grudnia 2022 18:47
Wcielenie Syna Bożego jest w świetle Biblii niezwykle ważnym wydarzeniem. Ojciec bardzo konkretnie je zaplanował. Gdy nadeszło wypełnienie czasu, zesłał Bóg Syna swego, który się narodził z niewiasty [Ga 4,4]. Syn Boży wziął na siebie zadanie Inkarnacji tzn. wejścia Boga w ludzką skórę. Z narodzinami Jezusa Chrystusa ściśle wiąże się także osoba Ducha Świętego. Jego zaangażowanie widzimy już przy narodzinach Jana, mającego ogłosić nadejście Mesjasza i przygotować Synowi Bożemu drogę. Będzie bowiem wielki przed Panem; (...), a będzie napełniony Duchem Świętym już w łonie matki swojej [Łk 1,15].

Absolutnie unikalnym i cudownym udziałem Ducha Świętego w przyjście Syna Bożego na świat jest poczęcie Jezusa. A Maria rzekła do anioła: Jak się to stanie, skoro nie znam męża? I odpowiadając anioł, rzekł jej: Duch Święty zstąpi na ciebie i moc Najwyższego zacieni cię. Dlatego też to, co się narodzi, będzie święte i będzie nazwane Synem Bożym [Łk 1,34-35]. Nigdy wcześniej i nigdy później o takim działaniu Ducha Świętego nikt nie słyszał. Wcielenie Syna Bożego nie mogło nastąpić poprzez naturalne poczęcie. Gdyby tak się stało, wówczas Jezus miałby na ustach wyznanie podobne do Dawida: Oto urodziłem się w przewinieniu i w grzechu poczęła mnie matka moja [Ps 51,7]. Nie mógłby więc złożyć ofiary za nasze grzechy. Baranek Boży musiał być doskonały, a jednocześnie mieć ludzkie ciało. Tego dokonał Bóg: przez zesłanie Syna swego w postaci grzesznego ciała, ofiarując je za grzech, potępił grzech w ciele [Rz 8,3]. Nikt z ludzi nie mógł tego dokonać. Konieczne było tu zaangażowanie Ducha Świętego. Dlatego, w związku z przyjściem na świat, Chrystus mówi: Nie chciałeś ofiary ani daru, lecz przygotowałeś mi ciało [Hbr 10,5]. 
Więcej… [Rozważania przedświąteczne cz. 3 - Duch Święty]
 
Syzyfowe prace Drukuj Email
Autor: Mirosław Kulec   
piątek, 02 grudnia 2022 18:51

 
Rozważania przedświąteczne cz. 2 - Syn Boży Drukuj Email
Autor: Marian Biernacki   
piątek, 02 grudnia 2022 18:44
Powiedzieliśmy wczoraj, że Syn Boży przyszedł na świat wysłany przez Ojca. Wyszedłem od Ojca i przyszedłem na świat; znowu opuszczam świat i idę do Ojca [Jn 16,28]. Jezus często to podkreślał i bardzo Mu na tym zależało, aby świat uwierzył, że Ty mnie posłałeś [Jn 17,21] - jak powiedział modląc się do Ojca. Po zakończeniu realizacji całego Planu Zbawienia, Syn odda władzę królewską Bogu Ojcu, gdy zniszczy wszelką zwierzchność oraz wszelką władzę i moc [1Ko 15,24].

Dzisiaj skupimy naszą uwagę na osobie Syna Bożego, który chociaż był w postaci Bożej, nie upierał się zachłannie przy tym, aby być równym Bogu, lecz wyparł się samego siebie, przyjął postać sługi i stał się podobny ludziom; a okazawszy się z postawy człowiekiem, uniżył samego siebie i był posłuszny aż do śmierci, i to do śmierci krzyżowej [Flp 2,6-8]. Słowa te dużo mówią o preegzystencji Jezusa Chrystusa. Jasno z nich wynika, że zanim Syn Boży zszedł na ziemię w ludzkiej postaci i jako Jezus z Nazaretu dał się poznać ludziom, jako Bóg istniał od zawsze.

Więcej… [Rozważania przedświąteczne cz. 2 - Syn Boży]
 
Dom mój będzie nazwany domem modlitwy Drukuj Email
Autor: Andrzej Luber   
piątek, 02 grudnia 2022 00:00

 
<< pierwsza < poprzednia 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 następna > ostatnia >>

Strona 29 z 225