Kanał kazań i reportaży – Różnorodny wykład Słowa Bożego oraz zbiór reportaży i audycji pozyskanych od Fundacji Głos Ewangelii. W tle starannie wyselekcjonowane hymny i piosenki anglojęzyczne.
Kazania – Różnorodny wykład Słowa Bożego zwiastowanego przez znanych kaznodziejów i ewangelistów. Kanał adresowany do tych, którzy chcą się zatrzymać i pomyśleć, po co żyją.
„I spuszczę na nich deszcz we właściwym czasie, a będzie to deszcz błogosławieństw” (Ezech. 34, 26)
Którą z czterech pór roku przeżywasz w chwili obecnej? Czy cierpisz z powodu suszy? W takim wypadku konieczne są deszcze. A może jesteś w ciężkich uciskach i ciemne chmury zawisły nad twoją głową? Wtedy też konieczne są deszcze. „I póki będą trwać dni twoje – słynąć będzie moc twoja”. „Deszcze”, to będą błogosławieństwa. Bóg ześle wszelkie błogosławieństwo. Błogosławieństwa Boże podobne są do ogniw złotego łańcuszka. Jeśli Pan daje błogosławieństwo zbawienia, to da też i błogosławieństwo pociechy. On ześle wam „obfity deszcz”.
Podnieś się na duchu, uschnięta roślino, podnieś swoją głowę, rozszerz liście, abyś mogła przyjąć rosę niebiańską.
Oby twoje serce było jak strumyk w dolinie,
Bóg da deszcz łaski swojej – jak rzeka popłynie!
Tylko Bóg ciernie w naszym życiu może przekształcić w przecudny kwiat. Po deszczu, nad Hiobem zajaśniało słońce. Hiob chciał wiedzieć, i ja również pragnę wiedzieć, czy światło słońca było następstwem deszczu? Pan Jezus może mi to wyjaśnić. Jego krzyż mi to objawi. Tak, będzie to moją koroną, o Panie! Mogę triumfować tylko w Tobie, poznawszy cudowne działanie Twych „deszczy”.
Życie owocne w równej mierze szuka deszczu jak i promieni słońca. Tak samo jest zależne od wody, jak i od światła.
Przyzwyczailiśmy się do tego, że aby być uczniem, wystarczy mieć tornister, zeszyty, książki i trochę chęci, aby przychodzić na lekcje. Jednak, żeby być uczniem Jezusa, nie wystarczy mieć swego miejsca w ławce kościelnej. Nie wystarczy posiadanie książek do nabożeństwa, np. Nowego Testamentu. Nie wystarczy wpis nazwiska na liście członków Kościoła, Zboru. Nie wystarczy mieć trochę czasu i chęci, by zjawić się na "zajęciach" w niedzielę.
Posłuchajmy tego, co Pan Jezus mówi o cenie uczniostwa i o tym, który ma tę cenę zapłacić.
Jezus polecił głosić Ewangelię wszystkim narodom i czynić z ludzi Jego uczniów.
Ale co to znaczy "być uczniem Jezusa"? Cena uczniostwa jest wysoka. Czy jesteśmy gotowi ją ponieść i podążać za Nim bez zastrzeżeń?
Jeśli tak, rzeczywiście będziemy „światłością świata" i „solą ziemi".
A Jezus przystąpiwszy, rzekł do nich te słowa:
Dana mi jest wszelka moc na niebie i na ziemi. Idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego, ucząc je przestrzegać wszystkiego, co wam, przykazałem. A oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata.( Mat. 28,18-20 )
Komuś nie znającemu rasy ludzkiej można by przedstawić jej opis za pomocą błogosławieństw z Kazania na Górze, biorąc ich odwrotność i mówiąc: "Taka jest rasa ludzka".
Cechy ludzkiego życia i prowadzenia się są całkowitym przeciwieństwem przedstawionych tam zalet, o których mówił nasz Pan w pierwszych słowach Kazania na Górze.
Zamiast ubogich w duchu - mamy najwyższy rodzaj pychy. Zamiast smutnych - mamy szukających przyjemności. Zamiast cichości - spotykamy arogancję. Zamiast łaknących sprawiedliwości - słyszymy, jak ludzie mówią: "Jestem bogaty, mam wiele bogactw i niczego nie potrzebuję" /Obj. 3.17/ Zamiast miłosiernych - mamy okrutnych. Zamiast czystości serca, zepsutą wyobraźnię. Zamiast pokój czyniących - znajdujemy kłótliwych. Zamiast radości z prześladowań, widzimy jak ludzie oddają ciosy, każdą bronią, jaka jest im dostępna.
"Wiecie, że ci, których uważa się za władców narodów, nadużywają swej władzy nad nimi, a możni ich rządzą nimi samowolnie. Lecz nie ma tak być u was. Kto by wśród was chciał być wielkim niech będzie waszym sługą, a kto z was chciałby stać na czele, niech służy wszystkim.
Tak samo Syn Człowieczy nie przyszedł po to, aby mu służono, lecz by sam służył i oddał swoje życie jako okup za wielu ludzi."
Szczęśliwi łagodni, ponieważ oni odziedziczą ziemię.
„Strzeżono tedy Piotra w więzieniu; zbór zaś modlił się nieustannie za niego do Boga” (Dz. Ap. 12, 5)
„...módlcie się jedni za drugich ... Wiele może usilna modlitwa sprawiedliwego” (Jak. 5,16)
Piotr znajdował się w więzieniu, czekając na stracenie. Zbór nie miał fizycznej możliwości, by wybawić go od śmierci. Z ludzkiego punktu widzenia nie było dla niego ratunku; jedyny realny ratunek, to wybawieniem z Niebios. Zbór modlił się więc nieustannie za niego i Bóg posłał anioła, który obudził Piotra ze snu i przeprowadził przez pierwszą i drugą straż więzienną; a gdy podeszli do żelaznej bramy, ta otworzyła się sama i Piotr ocknął się na wolności.
Może i na twojej drodze spotykasz żelazne bramy, które zagradzają drogę. Jak schwytany ptaszek, bijesz często skrzydłami o pręty klatki, lecz zamiast pomocy, której oczekiwałeś, pozostajesz tylko zmęczony, przybity i rozgoryczony w swoim sercu. Jest tajemnica, którą powinieneś poznać, skryta w modlitwie wiary. I gdy staniesz przed żelazną bramą, ona sama otworzy się przed tobą. Jeśli nauczysz się modlić tak, jak modlił się ów Zbór w tym górnym pokoju, zachowasz siebie od zbędnego wyczerpywania energii i wielu cierpień.
„O Panie, słyszysz mój głos od rana, od rana przedstawiam Ci prośby i czekam.” Ps. 5,4 (BT)
Wszyscy ludzie, którzy byli w szczególny sposób używani przez Boga, pielęgnowali silną i żywą społeczność z Nim. Bardzo ważnym składnikiem takiej społeczności jest cichy czas.
"Cichy czas" to czas spędzany każdego dnia z Bogiem. Chociaż Biblia nie zawiera tego określenia, to jednak mówi, że Bóg pragnie, abyśmy wyznaczali sobie czas na społeczność z Nim.