Kanał kazań i reportaży – Różnorodny wykład Słowa Bożego oraz zbiór reportaży i audycji pozyskanych od Fundacji Głos Ewangelii. W tle starannie wyselekcjonowane hymny i piosenki anglojęzyczne.
Kazania – Różnorodny wykład Słowa Bożego zwiastowanego przez znanych kaznodziejów i ewangelistów. Kanał adresowany do tych, którzy chcą się zatrzymać i pomyśleć, po co żyją.
Dlaczego drzwi arki pozostawały otwarte aż do samego momentu rozpoczęcia potopu, a może nawet jeszcze przy pierwszych strugach śmiercionośnej ulewy? Czy Noe ich nie zamykał, bo wciąż liczył na to, że ktoś z jego znajomych pójdzie po rozum do głowy i jeszcze zechce do niej wejść? Czy może Bóg chciał, aby operacja lokowania się w arce stworzeń przeznaczonych do ocalenia trwała pełne siedem dni i aby otwarte drzwi arki do samego końca stwarzały ludziom możliwość opamiętania i skorzystania z ratunku? Jedno jest jasne. Ostatecznie sam Bóg zajął się zamknięciem drzwi arki.
W sześćsetnym roku życia Noego, w drugim miesiącu, siedemnastego dnia tego miesiąca, w tym właśnie dniu, przerwały się wszystkie źródła wielkiej głębi i otworzyły sie okna nieba. I deszcz padał na ziemię czterdzieści dni i czterdzieści nocy. W tym właśnie dniu weszli do arki Noe oraz jego synowie - Sem, Cham i Jafet, a z nimi żona Noego i trzy żony jego synów […] I zamknął PAN za nim drzwi [1Mo 7,11-16].
Noe znalazł się w arce nie po to, żeby sobie popływać i mieć z rodziną dobrą zabawę. Nadciągał straszny sąd Boży na wszystkich mieszkańców ówczesnego świata, tak straszny, że trudno go opisać. Arka była jedynym sposobem na uratowanie życia. I wszedł Noe, a z nim jego synowie, jego żona i żony jego synów do arki ze względu na wody potopu [1Mo 7,7]. Rozgniewany Bóg niszcząc bezbożny świat jednocześnie okazywał łaskę przeprowadzając operację ocalenia Noego.
Bóg gniewa się z powodu grzechu i swój gniew wywiera. Albowiem gniew Boży objawia się przeciwko wszelkiej bezbożności i nieprawości ludzi [Rz 1,18]. Nawet sam Jezus musiał z gniewem Bożym na Golgocie się zmierzyć. Dlatego, gdy miał - jako Baranek Boży - wziąć na siebie grzech świata, prosił, czy nie mógłby Go ominąć kielich gniewu Ojca. I wiemy, że Syn Boży wypił ten kielich. Jak arka była po to, by stawić czoła odmętom potopu, tak Pan jego dotknął karą za winę nas wszystkich [Iz 53,6].
Gdy chcemy zorientować się w określonej sprawie, wtedy Bóg przez swoje Słowo daje nam możliwość znalezienia zasadniczego zrozumienia stanu rzeczy. Dodatkowo, niejako dla wyjaśnienia i praktycznego poglądu, Słowo Boże pokazuje nam wzory albo przykłady życia wierzących. U wszystkich wierzących jest jednak tylko częściowo widoczne to, co rzeczywiście wzorowe. Jedynie o całym życiu Pana Jezusa może Bóg powiedzieć: Dałem wam przykład!
Daniel jest obrazem człowieka wierzącego w Starym Testamencie. Jako młodociany, mając około 15 lat, został deportowany do Babilonu; był zdobyczą wojenną babilońskiego króla. Według ludzkiej oceny był zgubiony, ponieważ wyznaczono go do zmiany wychowania i nowego wykształcenia na dworze królewskim. Bóg okazuje na Danielu swoją wielkość i moc, gdyż widzi jego serce (Dan. 1,8 i 17).
„Albowiem, sądzę, że utrapienia teraźniejszego czasu nic nie znaczą w porównaniu z chwałą, która ma się nam objawić” (Rzym. 8,18)
Ta historia miała miejsce w Anglii. Podczas ślubu pewnego młodego, dobrze sytuowanego człowieka, zdarzył się niezwykły wypadek. Bohater naszej historii, gdy miał dziesięć lat, stracił wzrok na skutek nieszczęśliwego wypadku. Mimo to, ukończył uniwersytet z wyróżnieniem, a potem zakochał się w pięknej, młodej dziewczynie, której twarzy nigdy nie widział. Dziewczyna odwzajemniała miłość, więc postanowili pobrać się. Niedługo przed ślubem, młody człowiek zwrócił się do specjalistów chorób ocznych i poddał się leczeniu, pod kierownictwem znakomitego okulisty. Punkt kulminacyjny leczenia miał nastąpić w dniu ślubu.
"Jedynie w Bogu jest uciszenie duszy mojej. Od niego jest zbawienie moje, Tylko On jest opoką moją i zbawieniem moim, Twierdzą moją, przeto się nie zachwieję." (
Ps. 62:2-3)
Jedną z najważniejszych potrzeb w życiu człowieka jest potrzeba bezpieczeństwa.
Czas, w którym żyjemy nie sprzyja temu, aby posiadać Boży pokój. Wszystko wokół raczej wnosi w serce człowieka niepokój, zakłopotanie, niepewność. Kryzys ogólnoświatowy, coraz więcej zagrożeń, tragedie, kataklizmy, nieszczęścia nie przynoszą uciszenia duszy, ani pokoju.
Uciszenia duszy nie znajdujemy też w bogactwie, sławie, pięknym samochodzie, domu z basenem i jakuzi, a nawet wtedy, kiedy spędzisz wakacje na Hawajach albo sylwestra w Paryżu. Wielu ludziom wydaje się, że kiedy zdobędą więcej pieniędzy, kiedy zdobędą wykształcenie, lepszą pracę, a może kiedy będę miał swój dom lub ożenię się, wtedy już będę miał pokój w sercu.
A gdyby ciebie nagle spotkało takie nieszczęście
I nagle ktoś przyniósł złą wieść w twoje progi:
Wszystko utraciłeś, wybite stada na polu.
O, co byś wtedy powiedział Wszechmogącemu Bogu?
A gdyby twój dom zmiótł z ziemi huragan
I w jednej chwili straciłbyś ciepły dach nad głową
I przyszliby do ciebie ludzie z tą niedobrą wieścią
Jakie wtedy do Pana wzniósłbyś słowo?
A gdybyś dzieci stracił jednego strasznego dnia
I twoje serce rozrywałoby się od gorzkiej rozłąki
I nawet nie chciałbyś patrzeć na ludzi
Z jaką modlitwą do Pana wyciągnąłbyś ręce?
A gdybyś był porażony okrutnym trądem
I na twoim ciele nie zostałoby żywego miejsca
I gdyby twoim chlebem stały się łzy i jęk
Jakie byś wtedy skierował do Pana słowo?
Powiesz - nie może coś takiego zwalić się jednocześnie
Noe był człowiekiem sprawiedliwym i doskonałym w swoich czasach [1Mo 6,9], doskonałym jak na swoje pokolenia [Bereszit]. W odróżnieniu od wszystkich innych ludzi, Noe chodził z Bogiem. Dzięki temu Bóg dawał ratunek w arce nie tylko samemu Noemu ale i jego rodzinie. Wejdź ty wraz z całym twoim domem do arki, gdyż widziałem cię, że jesteś sprawiedliwy przede mną w tym pokoleniu [1Mo 7,1].
Pismo Święte nie jeden raz wskazuje na tę cudowną prawidłowość, że dzięki wierze jednego człowieka uratowani mogą też być ludzie z jego najbliższego otoczenia. Dzięki wstawiennictwu Abrahama wybawiony z ognia Sodomy został jego bratanek Lot z córkami. Chroniąc życie Pawła apostoła, Bóg ze względu na niego ocalił dwustu siedemdziesięciu pięciu jego towarzyszy podróży. Nie bój się Pawle, musisz stanąć przed cesarzem, a oto Bóg darował ci wszystkich, którzy z tobą płyną [Dz 27,24].
Samo zbudowanie arki nic by nie dało Noemu, gdyby w odpowiedniej chwili z niej nie skorzystał. Sąd Boży - nieubłagalnie - nadciągał na ówczesny świat. Za kilka dni na Bożym zegarze miała wybić godzina zero. Posłuszeństwa Bogu nie można już było odkładać na potem. I rzekł Pan do Noego: Wejdź do arki ty i cały dom twój, bo widziałem, że jesteś sprawiedliwy przede mną w tym pokoleniu. (...) Gdyż po upływie siedmiu dni spuszczę na ziemię deszcz, który będzie padał przez czterdzieści dni i czterdzieści nocy, i zgładzę z powierzchni ziemi wszelkie istoty, które uczyniłem. I uczynił Noe wszystko tak, jak mu rozkazał Pan [1Mo 7,1-5].
Jeżeli wierzysz w Jezusa Chrystusa, to możesz czuć się bardzo wyróżniony, albowiem wiara nie jest rzeczą wszystkich [2Ts 3,2]. Większość ludzi wokoło nas żyje bez Boga na świecie. Nie znają Syna Bożego Jezusa Chrystusa. Nie zbudowali sobie arki zbawienia, jak wczoraj mówiliśmy. Ty jesteś w tej szczęśliwej sytuacji, że masz Zbawiciela na wyciągnięcie ręki. Masz Biblię oraz wspólnotę wspierających cię braci i sióstr w Chrystusie. Masz też Ducha Świętego, który ożywia Słowo Boże w twoim sercu. Wszystko jest przygotowane, by cię uratować od wiecznego potępienia. Ażeby jednak żyć wiecznie i znaleźć się w Królestwie Bożym - trzeba w porę osobiście wejść do arki.
Zanim Bóg rozpoczął sąd nad przedpotopowym światem, wpośród zdeprawowanego społeczeństwa znalazł człowieka, który miał odwagę być inny. Noe był sprawiedliwym. Na tle swojego pokolenia był nieskazitelny. Noe przyjaźnił się z Bogiem [1Mo 6,9].
I Bóg powiedział do Noego: Nadszedł koniec wszelkiego ciała przed moim obliczem, bo ziemia przez nie jest pełna nieprawości; wytracę je więc wraz z ziemią. Zbuduj sobie arkę z drewna gofer, zrobisz w arce przegrody i oblejesz ją wewnątrz i na zewnątrz smołą. [...] A ja, oto ja sprowadzę potop wód na ziemię, aby wytracić wszelkie ciało, w którym jest tchnienie życia pod niebem. Wszystko, co jest na ziemi, zginie. Ale z tobą zawrę moje przymierze; i wejdziesz do arki, ty i twoi synowie, i twoja żona, i żony twoich synów z tobą [1Mo 6,13-18].
Dzisiejszy świat jest równie skażony i pełen nieprawości. Dlatego znowu staje się celem sądów Bożych. Jezus powiedział: