Umierać z głodu i chłodu... Drukuj Email
Autor: BSM   
poniedziałek, 19 października 2009 00:23

Misja do Romów na Ukrainie

Od roku 2000 BSM jest zaangażowane w służbę wśród Romów na Ukrainie w rejonie Mukaczewa mieszka ich około 40 tysięcy. Służba ta polega głównie na dostarczaniu pomocy humanitarnej w postaci odzieży i kocy, środków na budowę i funkcjonowanie szkół w osadach romskich, środków na zakup lekarstw, pomoc w budowaniu studni ze zdrową wodą.

Największa osada romska znajduje się w samym Mukaczewie, gdzie mieszka ponad 4500 ludzi w warunkach jakich nie widziałem w slumsach Bombaju czy Kalkuty.

Podobnie jest w ponad 80 wioskach zamieszkanych przez Romów.

Główne problemy Romów to bieda, brak pracy, brak dostępu do opieki medycznej, analfabetyzm wśród dzieci i dorosłych.

Ludzie mieszkają w koszmarnych warunkach. Ich domy to lepianki wybudowane z niewypalanej cegły (glina mieszana ze słomą i suszona na słońcu), postawione na terenach bez kanalizacji, bez melioracji. Ulice bez nawierzchni utwardzonych po deszczu zamieniają się w grzęzawisko. (Na zdjęciu obok ulica Lenina w wiosce Barkasowo w porze jesiennej. Poniżej ta sama ulica latem).

Przyczyną wielu chorób są potworne warunki sanitarne i brak dostępu do czystej wody. We wioskach ludzie czerpią wodę z płytkich studzien skażonych bliskością latryn. Bywa, że kręgi studzienne są wykonane z azbestu! Dzieci często chorują na biegunkę. Wielu ludzi choruje na gruźlicę.
Nie ma oficjalnych statystyk, ale średnia długośc życia wśród Romów nie będzie wyższa od średniej dla Etiopii, czyli poniżej 50 lat.
W ciągu tych kilku lat naszego zaangażowania nie widzieliśmy żadnych śladów działań władz Ukrainy, aby poprawić warunki bytowe Romów.

Współpraca z Kościołem na Ukrainie

W Mukaczewie współpracujemy z Ewangelicznym Kościołem Żywego Boga. Kościół ten jeszcze w czasach komunistycznych rozpoczął ewangelizowanie Romów. Do tej pory założył zbory w ponad 20 wioskach. Tam gdzie powstały zbory chrześcijańskie i zbudowano Domy Modlitwy, pomagamy w adaptacji sali zborowej na klasę lekcyjną. Od poniedziałku do piątku odbywają się tam zajęcia szkolne, w niedzielę nabożeństwa.

Zmiany w życiu nawróconych Romów

Romowie, którzy zawierzyli swoje życie Jezusowi, chcą uczyć się pisać i czytać, i chcą aby ich dzieci chodziły do szkoły by móc czytać Biblię. Ci, którzy uwierzyli, zdają sobie sprawę, że tylko ewangelia może zmienić mentalność i styl ich życia jako całej grupy etnicznej.

Nawrócenia Romów są dramatyczne. Słyszałem wiele ich świadectw, kiedy opowiadali jakimi byli przed i po nawróceniu.

Mężczyźni zrywają pijaństwem i przestają bić swoje żony, zrywają z cudzołóstwem (co jest dość powszechne wśród Romów) . Bez widocznej zmiany stylu życia, nie zostaliby przyjęci na członka kościoła i nie udzielono by im chrztu.

Nawrócone kobiety zrywają z wróżbiarstwem (czym się niektóre zajmują) i z wieloma innymi grzechami.

Nawet ci, którzy są poza kościołem, wiedzą, co trzeba zrobić, by zostać chrześcijaninem. Kiedyś podszedł do mnie jeden i powiedział: „chciałbym się upamiętać i zostać chrześcijaninem, ale daj mi pracę”. Być może kradł bo nie miał pracy i słyszał, że aby zostać chrześcijaninem, nie wolno kraść, dlatego prosił o pracę.

Brak pracy sprawia, że jedni wyjeżdżają na dorywcze prace na Węgry, inni w głąb Ukrainy, jeszcze inni zajmują się ‘innymi’ sposobami zdobywania środków na życie.

Zobacz w Galerii zdjęcia - Romowie - Ukraina - pokazujące wioski Barkasowo, Domboki i Czomonin.

Artykuł pochodzi ze strony Biblijnego Stowarzyszenia Misyjnego http://www.bsm.org.pl/