Dwanaście zasad ofiarności Drukuj Email
Autor: Konstanty Wiazowski   
wtorek, 02 lutego 2010 18:29

"A jak we wszystkim się wyróżniacie, w wierze, w słowie i w poznaniu, i we wszelkiej gorliwości oraz w miłości, którą w was wzbudziliśmy, tak i w tej działalności dobroczynnej się wyróżniacie" (2 Kor 8:7)

Apostoł Paweł wylicza tu pięć zalet, cech: wiara, słowo, poznanie, gorliwość i miłość, do których dodaje szóstą - działalność dobroczynną. Mówi tu o łasce (dobrodziejstwie - Biblia Gdańska, dobroczynnej służbie - współcz. przekład BiZTB, czynie miłosierdzia - Kow.) ofiarowania. W tekście oryginalnym ta szósta zaleta jest nazwana łaską, dlatego większość przekładów podaje: abyście i w tę łaskę obfitowali. Czasem trudno jest kaznodziejom mówić na temat ofiarności, ale muszą oni zwiastować całą wolę Bożą (Dz 20:27), a to dotyczy również szafarstwa. Rozwój dzieła Bożego nieraz jest ograniczony brakiem funduszy. Współpracownicy Boga nie są w stanie dotrzeć na pola misyjne, ponieważ lud Boży nie przestrzega tej zasady i we właściwy sposób nie uczestniczy w przywileju ofiarowania na dzieło Boże.

Na czym polegała łaska Boża, okazana zborom macedońskim (2 Kor 8:1)? Była to łaska uczestniczenia w niesieniu pomocy potrzebującym. Zauważmy zatem dwanaście, występujących w tym rozdziale, zasad korzystania i wzrastania w tej łasce.

1.Trzeba zacząć od oddania siebie Panu. Macedończycy najpierw oddali siebie samych Panu (w. 5). Bóg nie przyjmuje naszych darów, zanim nie od-damy Mu samych siebie, ponieważ ofiara bezbożnych jest ohydą dla Pana (Prz 15:8). Oddawajcie siebie Bogu (Rz 6:13) - przypomina apostoł wierzącym. Gdzie jest pełne oddanie siebie Panu, tam nie ma problemów z niedoborem finansowym.

2.Nasze ofiary Bogu przekazujemy przez ludzi. Zauważmy: Macedończycy najpierw oddali siebie samych Panu, a potem i nam. Nie możemy swego daru dać bezpośrednio Bogu do ręki, ale możemy wesprzeć Jego dzieło przez działalność Kościoła czy innej organizacji misyjnej. Macedończycy przekazali swój dar Pawłowi, a w rzeczywistości dali go Bogu. Pan Jezus powiedział: Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych najmniejszych moich braci, mnie uczyniliście (Mt 25:40).

3.Nasza ofiara ma być zgodna z wolą Bożą. Macedończycy najpierw oddali siebie Panu, a potem i nam, za wolą Bożą. Trzeba szukać woli Bożej w tej sprawie. Czy poważnie nad tym się zastanawiałeś? Trzeba mieć rozeznanie i rozwagę w dziedzinie ofiarności. Wspierać to, co podoba się Bogu i jest zgodne z Jego Słowem. W swojej ofiarności trzeba zachować określone priorytety. Przede wszystkim trzeba ulżyć ludzkiemu cierpieniu i rozczarowaniu, ale jako chrześcijanie powinniśmy wspierać finansowo projekty misyjne. Ludzie niewierzący wspierają pracę charytatywną, ale nie wspierają dzieła Bożego, nie uczestniczą w rozpowszechnianiu Ewangelii.

4.Ofiarowaniu Panu towarzyszy wielka radość. Macedończycy składali swoje ofiary z wielką radością (patrz werset 2). Pan Jezus powiedział: Bardziej błogosławioną rzeczą jest dawać aniżeli brać (Dz 20:35), oraz: Dawajcie, a będzie wam dane (Łk 6:38). W starożytnym Izraelu w chwili rozpoczęcia ofiary całopalnej zaczęto śpiew na cześć Pana (2 Krn 29:27). Posłuszeństwu i oddaniu zawsze towarzyszy radość!

5.Nasza ofiarność powinna być prawdziwym poświęceniem. Paweł powiada o Macedończykach, że mimo licznych utrapień, które wystawiały ich na próbę, niezwykła radość i skrajne ubóstwo przerodziły się w nadzwyczajne bogactwo ich ofiarności (w. 2). Ofiarowali środki materialne, choć sami byli ubodzy. Warto tu przytoczyć słowa Dawida, który powiedział: Nie chcę składać Panu, Bogu mojemu, całopaleń darmowych (2 Sm 24:24). Czy nasza kolekta jest również ofiarą? A może dajemy tylko to, co nam zbywa? (patrz Mk 12: 41-44).

6.Nasza ofiara ma być dobrowolna, składana bez przymusu i żalu. Nikt nie zmuszał Macedończyków do udzielenia pomocy potrzebującym. Uczynili to samorzutnie - patrz w. 3. Byli to ochotni dawcy, a jak wiadomo ochotnego dawcę Bóg miłuje (2 Kor 9:7). Ktoś zapytał gospodarza, ile mleka daje jego krowa. - Dobrowolnie ona nic nie daje, ale mogę z niej wydusić prawie siedem litrów dziennie! Bóg chce, abyśmy dawali dobrowolnie, z miłości ku Niemu.

7. Nasze dawanie ma być odpowiednie do naszych możliwości. Macedończycy czynili to w miarę możności - mogę to zaświadczyć - owszem, ponad możność, oraz aby wykonanie nastąpiło w miarę środków, jakie posiadacie (w. 3 i 11). Nasza ofiara ma być proporcjonalna do przychodów (patrz w. 12). Kłopoty z obliczeniem dziesięciny zawsze mamy wtedy, gdy przychody się zwiększają. Mamy dawać nie ze swego majątku, lecz według, czyli proporcjonalnie, do swego majątku. Tak samo Bóg udziela nam według bogactwa swego (Flp 4:19).

8. Ofiarowanie jest radosnym przywilejem, a nie smutnym obowiązkiem. Paweł nie nakazywał Macedończykom, aby mimo swego ubóstwa i prześladowań ofiarowali swoje skromne środki na pomoc innym. Mógłby przypomnieć im o dziesięcinie, ponieważ od każdego Żyda oczekiwano ofiarowania dziesiątej części swego dochodu. Czy znajdując się pod łaską mamy ofiarować mniej niż wymagał tego zakon od Żyda?

9. Dając dowodzimy naszej szczerej miłości. Dowodem wielkiej miłości Boga ku nam nie były Jego słowa, lecz danie nam swego Syna, Jezusa Chrystusa. Mówiąc o tym Paweł pisze: Bogu niech będą dzięki za niewysłowiony dar jego (2 Kor 9:15). Jeżeli dajemy, w ten sam sposób dowodzimy swojej miłości ku Niemu.

10. Dając, uczestniczymy w społeczności chrześcijańskiej. Paweł zauważa, że Macedończycy usilnie nalegali dopraszając się od nas tej łaski, by mogli uczestniczyć w dziele miłosierdzia dla świętych (w. 4). Dzieło miłosierdzia zbliża wierzących do siebie. Jakże wzruszaliśmy się i dziękowaliśmy Bogu za tych, którzy w czasie kryzysu przysyłali nam paczki żywnościowe! Jakże byli oni nam bliscy. Ty masz mało i ja mam mało, ale jeżeli razem ofiarujemy ze swego ubóstwa, stanie się to czymś bardzo wielkim.

11. Nasze ofiarowanie musi być systematyczne. Przeczytajmy uważnie wiersze 11 i 12. Nasza ofiarność ma być przemyślana, zdyscyplinowana. Nie należy niczego czynić pochopnie, impulsywnie, pod wpływem uczuć. Należy podjąć roztropne postanowienie, a następnie systematycznie je realizować. Należy zawczasu przygotować zapowiedziany dar (2 Kor 9:5), wybrać odpowiednie przedsięwzięcie, które potrzebuje wsparcia, i systematycznie je duchowo i materialnie wspierać. Całą sprawę wspierania czy sponsorowania należy potraktować bardzo poważnie.

12. W końcu nasz udział w łasce ofiarności jest bladym odbiciem łaski naszego Pana Jezusa Chrystusa, który będąc bogatym stał się dla nas ubogim, abyśmy ubóstwem jego ubogaceni zostali (w. 9). Nasze serca się wzruszają, a portfele otwierają, gdy zastanawiamy się nad wielkim Darem Bożym dla nas. Wyrazem wdzięczności za ten Dar jest nasze pragnienie służenia Mu naszą majętnością. Okazana nam w Jezusie Chrystusie łaska Boża pobudza nas do uczestniczenia w łasce miłosierdzia, dobroczynności, wspieraniu projektów związanych z ewangelizacją i umacnianiem Kościoła.
Dlaczego mamy to robić? Paweł uzasadnia to następująco: Skoro wierzymy, że Chrystus umarł za nas wszystkich, powinniśmy również wierzyć, że i my umarliśmy dla wszystkiego, czym żyliśmy dawniej. On umarł za wszystkich, aby wszyscy żyjący, otrzymawszy od Niego wieczne życie, nie żyli już więcej dla siebie i dla własnych przyjemności, lecz by swym życiem sprawiali radość Chrystusowi, który za nich umarł i zmartwychwstał (2 Kor 5:14-15).