Czy zmarli mogą nam pomagać, a my im? |
![]() |
![]() |
Autor: Marian Biernacki | |||
sobota, 30 października 2021 00:00 | |||
Bo po śmierci — któż o Tobie pamięta? Kto Cię będzie sławił z głębin świata zmarłych? [Psalm 6,5]. Czy dla umarłych dokonujesz cudów? Czy cienie powstaną, aby Ciebie wielbić? Sela. Czy w grobie opowiada się o Twojej łasce? I czy Twoją wierność głosi podziemny świat? Czy w mrokach można dostrzec Twój cud i Twoją sprawiedliwość — w kraju zapomnienia? [Psalm 88,10-12]. A gdy wam powiedzą: Radźcie się wywoływaczy duchów, idźcie do wróżbitów, ćwierkających i szemrzących zaklęcia, to czy lud nie ma się radzić swojego Boga? Czy w sprawie żywych ma się radzić umarłych? [Księga Izajasza 8,19]. Egipcjanie upadną na duchu, zniweczę ich plany. Wówczas będą szukać rady u swoich bóstw i zaklinaczy, u duchów zmarłych i u wróżbitów [Księga Izajasza 19,3]. Przecież człowiek niczym nie wykupi swego brata, Nie jest w stanie dać Bogu za niego opłaty; okup za duszę jest na to zbyt wysoki, a nikt przecież nie posiada aż tak wiele, aby sprawić, że ktoś będzie żył wiecznie i uniknie zejścia do grobu. Każdy widzi, że i mądrzy umierają, głupiec, prostak — wszyscy giną w ten sam sposób i bogactwo zostawiają ludziom obcym. Mogli myśleć, że ich domy są wieczne, że mieszkania przetrwają pokolenia — swoimi imionami mogli nawet nazywać jakieś kraje. Człowiek jednak nie obroni się przepychem, przypomina on bydlęta, które giną. Taka właśnie jest droga pewnych siebie i tych, którzy wierzą w ich przechwałki. Sela. Są jak owce, które wchłonie świat umarłych, gdzie tylko śmierć będzie ich pasterzem — to prawi, gdy nastanie już poranek, będą nad nimi panowali — a ich postać? Ta zniszczeje wśród umarłych, nie pomogą im ich świetne pałace. Lecz mą duszę Bóg wykupi z mocy śmierci; to dlatego, że przyjmie mnie do siebie. Sela [Psalm 49,7-15]. Bóg nie jest Bogiem umarłych, lecz żywych. Jesteście w wielkim błędzie [Ewangelia wg św. Marka 12,27]. W końcu żebrak zmarł, a aniołowie przenieśli go do miejsca, gdzie mógł cieszyć się szczęściem u boku Abrahama. Bogaty człowiek również zmarł i został pochowany. A gdy w krainie umarłych doznawał udręki, podniósł oczy i zobaczył z daleka Abrahama oraz Łazarza u jego boku. Ojcze Abrahamie — zawołał — zlituj się nade mną i poślij Łazarza, aby zanurzył w wodzie koniec swego palca i zwilżył mi język, gdyż cierpię w tym płomieniu. Dziecko — odpowiedział Abraham — przypomnij sobie, że swoje dobro odebrałeś za życia, podobnie jak Łazarz zło. Teraz on doznaje tu pociechy, a ty cierpisz. A poza tym między nami a wami rozciąga się wielka przepaść, aby ci, którzy chcieliby przejść stąd do was, nie mogli, i aby stamtąd do nas nikt nie zdołał się przenieść [Ewangelia wg św. Łukasza 16,22-26]. Wtedy Jezus skierował do niej słowa: Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby nawet umarł — żyć będzie [Ewangelia wg św. Jana 11,25]. Zobaczyłem też umarłych. Byli wśród nich wielcy i mali. Stali przed tronem. Rozwinięto zwoje. Otwarto też inny zwój — Zwój życia. I dokonał się sąd nad umarłymi. Podstawą sądu były zapisy w zwojach, a jego miarą — czyny podsądnych. A umarłych wydało morze — tych, którzy w nim byli — a także śmierć oraz świat zmarłych. I wszyscy zostali osądzeni — każdy według swych czynów. Następnie śmierć i świat zmarłych zostały wrzucone do jeziora ognistego. To jezioro ogniste jest drugą śmiercią. Jeśli kogoś nie znaleziono w spisie Zwoju życia, ten został wrzucony do jeziora ognistego [Księga Objawienia św. Jana 20,12-15].
|