Zmieniasz się Drukuj Email
Autor: David Wilkerson   
sobota, 20 września 2014 00:00

 
Znudzona młodzież i zapomniana nagroda Drukuj Email
Autor: Bartosz Sokół   
poniedziałek, 08 września 2014 00:00

Kolejni młodzi ludzie, znający na pamięć dziesiątki wersetów, zostawiają po sobie puste krzesła w małych, przytulnych kościołach, które nigdy nie spodziewały się ich stracić. Odchodzą bez żalu, zabierając trochę bolesnych wspomnień i rozczarowań.

Za moment spalą za sobą mosty, rzucając się w wir zabronionych wcześniej rozkoszy. Gdy opadną łańcuchy chrześcijańskiej moralności, wyzwoleni niewolnicy pobiegną spełniać najskrytsze i najbardziej szalone marzenia ulatującego dzieciństwa. Kolejne matki doświadczą nocnych łez, a kazalnica rozpali się do czerwoności, pytając dlaczego młodzi ludzie “odchodzą do świata”. Jednak to nie jest dobre pytanie. Nie powinniśmy pytać dlaczego odchodzą, lecz dlaczego mieliby pozostać.  

“Przez wiarę Mojżesz, kiedy dorósł, nie zgodził się, by go zwano synem córki faraona, i wolał raczej znosić uciski wespół z ludem Bożym, aniżeli zażywać przemijającej rozkoszy grzechu, uznawszy hańbę Chrystusową za większe bogactwo niż skarby Egiptu; skierował bowiem oczy na zapłatę.” 

Przez brak wiary młodzi ludzie, kiedy dorastają, nie godzą się by zwano ich dziećmi Bożymi i wolą raczej zażywać przemijającej rozkoszy grzechu niż znosić uciski wespół z ludem Bożym, uznawszy skarby Egiptu za większe bogactwo niż hańbę Chrystusową. Nie widzą bowiem zapłaty.

Więcej… [Znudzona młodzież i zapomniana nagroda]
 
Cztery pory roku w duchowym życiu: Jesień Drukuj Email
Autor: Ewa Moen   
sobota, 06 września 2014 15:02

Chciałabym przedstawić ostatnią część książki "The Spiritual Seasons of Life" (Cztery pory roku w duchowym życiu), napisanej przez Dawida Swana, pastora dużego zboru w Malezji.

Uważam, że poruszone zagadnienia dotyczą każdego z nas. Mimo, iż znajdujemy się w różnych fazach naszego duchowego rozwoju i mamy inne doświadczenia, to jednak istnieją pewne wspólne cykle, jakim wszyscy podlegamy w naszym duchowym życiu. Nowo nawróconym ludziom, przeżywającym w swym życiu duchowym wiosnę, trzeba koniecznie zwrócić uwagę na fakt, że pory roku się zmieniają i nie zawsze jest przyjemnie ciepło, nie zawsze świeci słońce. Wtedy może łatwiej będzie im znieść mroźne podmuchy wiatru, gdy nadejdzie zima. Również słudzy Boży przeżywający pełnię lata w służbie dla Pana mogą się czegoś z tej książki nauczyć i poznać, jakie czyhają na nich niebezpieczeństwa, i jak muszą być czujni.

Po gorącym i pracowitym lecie, jesień przynosi jakże potrzebną odmianę i zwolnienie tempa. Zbyt napięty program zajęć i intensywne życie, nie sprzyja spędzaniu dostatecznej ilości czasu w obecności Pana. Teraz jesteśmy wyciszeni i nigdzie nam się nie śpieszy. Poza tym, jeśli dużo daliśmy z siebie, z naszego własnego "duchowego zbiornika", musimy go teraz na nowo napełnić.

Dobry pasterz nie goni swoich owiec, aż padną ze zmęczenia i wycieńczenia. Rozumie przecież, że owca musi odpocząć, zatrzymać się przez chwilkę nad woda, żeby się napić, a potem się położyć i dobrze wyspać. Bóg, nasz Dobry Pasterz zsyła jesień w życiu duchowym właśnie po to, byśmy się w naszej pracy nie wypalili. Zależy mu bardziej na nas samych, niż na służbie, jaką dla Niego wykonujemy.

Jesień w znaczeniu duchowym to czas na zwolnienie tempa, regenerację, ugruntowanie przeżytych doświadczeń, wspominanie i refleksje. Tego rodzaju "przerwa" jest potrzebna, abyśmy nie popadli w całkowitą rutynę w wykonywaniu swej służby, stali się nieczuli i zatwardziali. Latem łatwo zagubić prawdziwą radość życia. Podczas jesieni widzimy sprawy z większą ostrością i ze szczegółami, które latem mogły nam umknąć. Mamy wtedy więcej czasu, żeby się nimi zająć.

Więcej… [Cztery pory roku w duchowym życiu: Jesień]
 
Duch mocy Drukuj Email
Autor: Siergiej Niczetajło   
piątek, 05 września 2014 00:00

 
Sekcja zwłok biernego ojca (przypomnienie) Drukuj Email
Autor: Łaska i Pokój   
środa, 03 września 2014 22:00

Czy lubicie oglądać zwłoki ludzkie? Większość z nas nie lubi ich, lecz wiele istnień uratowano dzięki temu, że studenci medycyny mogli uczyć się na zwłokach.
Chciałbym, abyście towarzyszyli mi przy sekcji zwłok ojca, który zawiódł. Jej opis znajdziecie w 1 Samuelowej 2-4.

Imię:
Heli
Zawód: Kapłan w Izraelu
Opis: Otyły
Wiek w chwili śmierci: 98 lat
Przyczyna zgonu: Złamanie karku wskutek spadnięcia z krzesła po usłyszeniu złej wieści.

Jeżeli poczujecie się niedobrze w trakcie tego procesu, proszę, spróbujcie przełknąć ślinę i śledźcie z nami dalej przebieg poszukiwań przyczyny rodzinnego niepowodzenia.

Więcej… [Sekcja zwłok biernego ojca (przypomnienie)]
 
Bóg Ojciec Drukuj Email
Autor: Szymon Matusiak   
środa, 03 września 2014 20:59

Kim jest Bóg Ojciec?

Bóg Ojciec to Pierwsza Osoba Trójcy Świętej; to On jest Ojcem Pana Jezusa (Hebr. 1:5).

Ewangelia Jana 20:17 dowodzi, że Chrystus jest naturalnym Synem Bożym, my natomiast jesteśmy dziećmi Bożymi w inny sposób. Wszyscy ludzie są stworzeniami Bożymi, lecz nie są z urodzenia dziećmi Bożymi. Z natury jesteśmy dziećmi gniewu – jako grzesznicy zasługujemy na gniew Boży (Efez. 2:3). Tylko z łaski Bożej zostajemy adoptowani do Bożej rodziny (Rzym. 8:14-17; Gal. 4:6, 7). Osoby nawrócone i ochrzczone mają prawo nazywać Boga Ojcem lub Abba (jest to aramejskie słowo, którym dzieci czule zwracały się do ojca).

Boga Ojca nie można poznać bezpośrednio, lecz tylko za pośrednictwem Syna Bożego (Mat. 11:27). Jeśli ktoś chce poznać Boga Ojca, to nie wolno mu pominąć jedynej drogi do Niego, którą jest Jezus (Jana 14:6-11). Bóg Ojciec najpełniej objawił się przez swego Syna, dlatego pomniejszanie roli Jezusa lub kwestionowanie Jego Bóstwa oddala od Ojca (1 Jana 2:23).

Więcej… [Bóg Ojciec]
 
O ojcowstwie Drukuj Email
Autor: Piotr Karel   
wtorek, 02 września 2014 18:18

W liście do Efezjan w 3 rozdziale, w wierszach 14 i 15, Ap. Paweł napisał:

„ Dlatego zginam kolana moje przed Ojcem, od którego wszelkie ojcostwo na niebie i na ziemi bierze swoje imię”.

Paweł powiada, że wszelkie ojcostwo na niebie i na ziemi pochodzi od Boga Ojca . Dobrze to wiedzieć, że ojcostwo na ziemi ma swoje niebieskie pochodzenie. Bóg Ojciec stwarzając człowieka stworzył zarówno mężczyznę , jak i niewiastę obdarzając ich szczególnymi odpowiedzialnościami.

Według zamiaru Stworzyciela mężczyzna i kobieta mieli „ rozradzać i rozmnażać się, napełniać ziemię i czynić ją sobie poddaną, tak by panować nad rybami morskimi i nad ptactwem niebios, i nad wszelkimi zwierzętami, które poruszają się po ziemi” ( Gen. 1,28)

Kiedy Bóg dopełnił dzieła stworzenia czytamy w Biblii: „ I spojrzał Bóg na wszystko, co uczynił, a było to bardzo dobre” ( w. 31)

Według hebrajskiego oryginału słowo: „bardzo dobre” możemy przetłumaczyć jako "zgodne ze swoim przeznaczeniem".

Jest jednak przykrym faktem, że ten Boży zamiar względem mężczyzny i niewiasty w skutek upadku w grzech musiał być skorygowany. Człowiek poprzez grzech zepsuł to, co Bóg uczynił jako zgodne ze swoim przeznaczeniem, co było bardzo dobre.

Więcej… [O ojcowstwie]
 
Klejnoty Bożych obietnic - 1 września Drukuj Email
Autor: C. H. Spurgeon   
poniedziałek, 01 września 2014 19:56

Jeśli przykazania Moje zachowacie, trwać będziecie w miłości Mojej. Jan 15,10

Są to rzeczy nierozłączne – nasze posłuszeństwo i trwanie w miłości Jezusa. Życie według przykładu Jezusa Chrystusa – oto co wyłącznie dowieść może, iż należymy do sprawiających Mu radość. Musimy zachowywać Jego przykazania, skoro chcemy dojrzewać w słońcu Jego miłości. Żyjąc w grzechach nie możemy spodziewać się Jego ukochania. Bez świętości, podobającej się Bogu, nie będziemy podobali się Jezusowi. Kto nie zdąża do świętobliwości, nie wie nic o miłości Jezusa.

Rozkosz, płynąca z miłości naszego Pana, jest czymś wysoce czułym. On jest wrażliwszy na grzech i cnotę, niż rtęć na zimno i ciepło. Ludzie delikatnego serca, dbający o uczczenie Pana myślą, słowem i czynem, otrzymują dowody Jego miłości. Dla utrwalenia tej błogości, musimy trwać w świętobliwości. Pan Jezus nie kryje Swego oblicza przed nami, jeśli my naszej twarzy nie chowamy przed Nim. Grzech sprowadza chmury, przyćmiewające nam słońce. Jeśli oddani jesteśmy Panu czujnie, kornie i zupełnie, wędrujemy w światłości, jak Bóg jest w światłości, i pozostajemy w miłości Jezusa tak pewnie, jak On w miłości Ojca. Tu jest miła obietnica uzależniona od „jeśli”.

Pozwól mi, Panie, utrzymać w ręce ten warunek, a znajdę klucz, otwierający skarbonkę z klejnotami.

 
Cztery pory roku w duchowym życiu: Lato Drukuj Email
Autor: Ewa Moen   
sobota, 30 sierpnia 2014 10:17

Przedstawiam trzecią część omówienia książki "The Spiritual Seasons of Life" (Cztery pory roku w duchowym życiu), napisanej przez Dawida Swana, pastora dużego zboru w Malezji.

Uważam, że poruszone zagadnienia dotyczą każdego z nas. Mimo, iż znajdujemy się w różnych fazach naszego duchowego rozwoju i mamy inne doświadczenia, to jednak istnieją pewne wspólne cykle, jakim wszyscy podlegamy w naszym życiu duchowym. Słudzy Boży przeżywający pełnię lata w służbie dla Pana mogą się czegoś z tej książki nauczyć i poznać, jakie czyhają na nich niebezpieczeństwa, i jak muszą być czujni.

"Dopóki ziemia istnieć będzie, nie ustaną siew i żniwo, zimno i gorąco, lato i zima, dzień i noc" (Rdz 8,22).

W normalnym życiu lato to często okres wakacji, odpoczynku od pracy (chociaż nie dla wszystkich). W duchowym lecie jest to czas rozpoczęcia służby dla Pana w większym wymiarze, czas szybkiego podążania naprzód, czas ekspansji i nabierania doświadczenia. Działasz dla Pana z coraz większym autorytetem duchowym, zbierasz plony tego, co wcześniej zasiałeś. Ze wszystkich duchowych pór roku lato może być najbardziej niebezpieczne dla twojego dalszego życia. To prawda, że słudzy Pana przeżywający zimę nieraz się poddają i rezygnują w tym trudnym okresie, ale najwięcej z nich odpada w trakcie lata lub tuż po nim. Niektórzy sławni mężowie Boży wpadają w sidła bogactwa i sławy, inni mają już tak wyrobioną opinię i taką rutynę, że zaczynają opierać swą służbę na własnych zdolnościach, doświadczeniach i wysiłkach, a to, co zaczęło się z ducha, kończy się na służbie w ciele. Sukces w życiu zawsze niesie za sobą pewne niebezpieczeństwo. Aby nie wpaść w pułapkę, musisz pozostać czujny. Test, który przechodzisz latem pokaże, z 'jakiej gliny jesteś ulepiony'. Jest to test ognia. W tym okresie najważniejszymi przymiotami człowieka powinna być pokora, dojrzałość i samodyscyplina, inaczej łatwo można się pośliznąć (Ps 17,5).

Więcej… [Cztery pory roku w duchowym życiu: Lato]
 
Modlitwa zapewnia przepływ oleju Drukuj Email
Autor: Edwin i Lilian Harvey   
czwartek, 28 sierpnia 2014 19:39

Głupie zaś rzekły do mądrych: Użyczcie nam trochę waszej oliwy, gdyż lampy nasze gasną. Na to odpowiedziały mądre... Idźcie raczej do sprzedawców i kupcie sobie. Mateusza 25:8,9

Naturą płomienia jest to, że spala olej, którym jest karmiony. Drogi wierzący, jeżeli spędziłeś zajęty dzień w Bożej służbie i na uczynkach miłości - jeżeli biegłeś tu i tam jako posłaniec miłosierdzia dla biednych, chorych, umierających - jeżeli twoje ręce były zajęte jakąś pracą, poprzez którą Boża prawda była utrzymywana, a Jego chwała i interesy Kościoła zachowane: to wszystko jest dobre, w całej rozciągłości, i przedmiot głębokiej wdzięczności; ale ciągle to właśnie zewnętrzna praca, a ponieważ jest zewnętrzna, koniecznie rości sobie prawo i pochłania siły życia wewnętrznego. To wszystko stanowi wypływ oleju; a jeżeli nie będzie żadnych jego przypływów, ogień nie będzie długo płonął. Ta dobra praca, ten rodzaj strofowania/napominania, ten akt zbawienny, wymaga tak wielkiej łaski - tak wiele czasu łaska spędza na jej produkcji; a kiedy już to wyprodukuje, potrzeba będzie jeszcze większej ilości łaski.

Więcej… [Modlitwa zapewnia przepływ oleju]
 
Planeta X Drukuj Email
wtorek, 26 sierpnia 2014 19:20

Kilka informacji, które warto z rozwagą obejrzeć i rozważyć w kontekście biblijnym.

 
Proroctwa zapisane w znakach na niebie Drukuj Email
poniedziałek, 25 sierpnia 2014 08:46

Niezwykle ciekawe ....

 
Cztery pory roku w duchowym życiu: Wiosna Drukuj Email
Autor: Ewa Moen   
sobota, 23 sierpnia 2014 18:46

Chciałabym przedstawić drugą część omówienia książki 'The Spiritual Seasons of Life' (Cztery pory roku w duchowym życiu), napisanej przez Dawida Swana, pastora dużego zboru w Malezji.

Uważam, że poruszone zagadnienia dotyczą każdego z nas. Mimo, iż znajdujemy się w różnych fazach naszego duchowego rozwoju i mamy inne doświadczenia, to jednak istnieją pewne wspólne cykle, jakim wszyscy podlegamy w naszym duchowym życiu. Nowo nawróconym ludziom przeżywającym w swym życiu duchowym wiosnę, trzeba koniecznie zwrócić uwagę na fakt, że pory roku się zmieniają i nie zawsze jest przyjemnie ciepło, nie zawsze świeci słońce. Wtedy może łatwiej będzie im znieść mroźne podmuchy wiatru, gdy nadejdzie zima. Również słudzy Boży przeżywający pełnię lata w służbie dla Pana mogą się czegoś z tej książki nauczyć i poznać, jakie czyhają na nich niebezpieczeństwa, i jak muszą być czujni.

Więcej… [Cztery pory roku w duchowym życiu: Wiosna]
 
Czy możesz zrezygnować z tego co lubisz? Drukuj Email
Autor: Stefan Skirpan   
czwartek, 21 sierpnia 2014 14:35

Serdecznie zapraszamy do wysłuchania  kazania  pt."Czy możesz zrezygnować z tego co lubisz?" wygłoszonego przez br. Stefana Skirpana pastora zboru w Bolesławcu.

Można je odsłuchać również bezpośrednio ze strony naszego radia.

Słuchaj 

 
<< pierwsza < poprzednia 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 następna > ostatnia >>

Strona 212 z 225