Poszukiwanie raju Drukuj Email
Autor: Maciej Maliszak   
czwartek, 26 listopada 2009 14:07

W ludzkich umysłach zawsze pojawiała się tęsknota za światem sprawiedliwym i dobrym. Świat, o którym marzymy pozbawiony jest zła, nie ma w nim wojen ani biedy. Ludzie w naszych marzeniach są szczęśliwy i syci a każdy z nich mieszka w ładnym i wygodnym mieszkaniu.

Te szlachetne marzenia skłaniają myślicieli do konstruowania wizji nowego, lepszego świata, które nazywane są utopiami.

Po lekturze utopijnych tekstów wielu wrażliwych ludzi stawiało sobie za cel ich ziszczenie. W końcu każdy porządny człowiek chce by dobro zwyciężyło na świecie. Wrażliwy człowiek marzy by ludzie żyli w raju. Tych ludzi o najczęściej szlachetnych pobudkach historia nazywa rewolucjonistami.

W czasach nowożytnych ludzie trzy razy podjęli wielkie zrywy by na ziemi zbudować raj. Pierwsi byli Francuzi w XVIII wieku. W wieku XX tego trudu podjęły się dwa inne wielkie europejskie narody: Rosjanie i Niemcy. Choć za każdym razem włożono wiele metodycznej pracy aby na ziemi ludzie żyli jak w raju, efekt finalny zawsze przypominał piekło. Również rewolucjoniści pozostawiali często po sobie podobne świadectwo – masowe mogiły, bo budowniczowie nowego, lepszego jutra jako budulca najbardziej lubią używać ludzkich zwłok, kości, skóry i cierpienia.

Wielka Rewolucja Francuska

Pod koniec XVIII wieku wybuchła Wielka Rewolucja Francuska. Założenia były bardzo szlachetne. Chciano zbudować państwo w którym wszyscy ludzie będą równi wobec prawa. Każdemu człowiekowi zagwarantowano Prawa Człowieka. Na sztandarach były wypisane hasła: Liberté–Égalité–Fraternité (wolność–równość–braterstwo). Francuzi mieli być wolni od wszelkiego zniewolenia. Postanowiono również zgodnie z duchem oświecenia „odczarować świat”, czyli uwolnić ludzi z religijnego zniewolenia i wychować społeczeństwo w jedynie słusznym światopoglądzie ateistycznym.

Okazało się jednak, że mieszkańcy departamentu zwanego Wandeą nie przyjęli tych szlachetnych ideałów i dali zbrojny odpór rewolucjonistom. Ci ludzie nadal chcieli wyznawać swoją wiarę i żyć według dawnego porządku. Wodzowie rewolucji nie mogli patrzeć na ten „nierozumny” akt i nakazali bezwzględnie spacyfikować zbuntowany departament, zalecając wymordować wszystkich jego mieszkańców.

Przeciwko ludności cywilnej skierowano 12 „kolumn piekielnych”, które systematycznie paliły wsie i miasta. Nie było litości dla nikogo, ani dla kobiet, niemowląt, ani dla dzieci, ani starców. Zabijano wszelkimi możliwymi sposobami: bagnetami i pikami, umieszczano związanych ludzi na barkach, które następnie zatapiano, wrzucano ludzi żywcem do pieców, zatruwano arszenikiem studnie i źródła wody. Po raz pierwszy w historii użyto do zabijania gazów. Żołnierze rewolucji byli pełni inwencji w zabijaniu i wykazali się również zmysłem ekonomicznym, gdyż zajmowali się wyrabianiem mydła z ludzkiego tłuszczu i garbowaniem ludzkiej skóry na spodnie. Skala mordu spowodowała, że zaczęto eksperymentować z piecami do palenia zwłok zamordowanych ofiar, gdyż metodyczne mordowanie wymaga metodycznego pozbawiania się zwłok. Jest to smutne, ale jednym z pierwszych rezultatów Rewolucji Francuskiej było pierwsze ludobójstwo w dziejach nowożytnych. Ludobójstwo to nigdy nie zostało osądzone ani potępione a nazwiska zbrodniarzy z Wandei znaleźć można dzisiaj na Łuku Tryumfalnym w Paryżu. Tak więc ludzie winni śmierci około 350.000 niewinnych dalej stawiani są za wzór patriotyzmu młodym Francuzom.

Wielka Rewolucja Październikowa

W 1917 roku w Rosji wybuchła Wielka Rewolucja Październikowa. Idee znów były szlachetne. Chciano zbudować kraj doskonały. Kraj w, którym nigdy nikomu nie zabraknie chleba. Kraj, w którym wszyscy ludzie będą braćmi i każdy otrzyma tyle dóbr ile potrzebuje. Mówiono o wolności i swobodach obywatelskich. Również i tym razem twierdzono, że należy ludzi wyrwać z wszelkiej niewoli, w tym i z niewoli wiary. Tak więc wprowadzono powszechną ateizację. Jaki był skutek? Zbudowano prawdziwe imperium zła. Zamiast raju na ziemi stworzono nieludzką ziemię. Prawdziwe piekło: kraj łagrów, gdzie życie jednostki nie znaczyło nic. Bilans był następujący: wymordowanie rosyjskiej inteligencji, eksterminacja chrześcijan, Wielki Głód na Ukrainie, mord katyński itd... Ponadto ten „rajski system” był eksportowany do innych krajów i jeszcze w kilku funkcjonuje. Według autorów „Czarnej księgi komunizmu” śmiertelnych ofiar systemu było w sumie około sto milionów.

Narodowy Socjalizm (nazizm)

W latach dwudziestych XX wieku, w Niemczech zrodziła się ideologia zwana narodowym socjalizmem. Twórcy tej ideologi chcieli by ziemia była niemieckim rajem. Niemcy mieli panować nad światem i jako panowie mieli korzystać z wszelkich dóbr tego świata. Za element niegermański uznano chrześcijaństwo, które miało zostać zastąpione ruchami neopogańskimi. W tej ideologi nie było miejsca na miłosierdzie ani łaskę. Widocznym skutkiem tej idei były: Holocaust i II Wojna Światowa, obozy koncentracyjne, pacyfikacje, łapanki i śmierć ponad pięćdziesięciu milionów ludzi.

Czy Niemcom narodowy socjalizm przyniósł raj? Nie. Koszt, jaki poniósł naród niemiecki za wiarę w nazistowskie szaleństwo, to: ponad siedem milionów zabitych, około dwa miliony zgwałconych kobiet i zniszczony i podzielony przez zwycięzców kraj.

Niestety wszystkie próby zbudowania idealnych państw skończyły okazały się wielkimi tragediami. Należy zadać sobie pytanie: Dlaczego tak się stało?

Ideologie a chrześcijaństwo

Wszystkie te wielkie „społeczne eksperymenty” i stojące za nimi zbrodnicze ideologie u swoich podstaw miały wyrugowanie z ludzkich umysłów Boga i Kościół. Czy to oświeceni francuscy rewolucjoniści, czy też bolszewicy i naziści, wszyscy oni chcieli zniszczyć chrześcijan i chrześcijaństwo. Twórcy tych ideologii wiedzieli, że prawdziwe chrześcijaństwo stoi w sprzeczności z ich ideałami. Różnice były i są tak wielkie, że nie można być jednocześnie jakobinem, komunistą czy też nazistą i chrześcijaninem.

Chrześcijanie wierzą, że bytem najwyższym jest Bóg. To On jest Jedynym prawodawcą i jedynie Jemu należy oddawać cześć i służyć. Myśliciele oświeceniowi za byt najwyższy uważali rozum, ludzki rozum. Bolszewicy zaś za najważniejszy uważali proletariat (robotników jako klasę społeczną). Naziści na samym szczycie postawili naród.

Spójrzmy do czego do prowadzi. Skoro myśl oświeceniowa ma kierować się rozumem ludzkim, to wszelki zamach na „ideały” musi być surowo ukarany. Co mówi rozum? Skoro ktoś jest na tyle ciemny i głupi, że nawet oświecone ideały wolności-równości-braterstwa nie są go w stanie przekonać, to zasługuje na jedno – na śmierć.

W Rosji Radzieckiej uznano, że najważniejsza jest klasa robotnicza. Dlatego też mordowano inne klasy i warstwy społeczne. Dodatkowo kierowano się rozumem i mordowano tych robotników, którzy nie przyjęli tej ideologii i śmieli myśleć inaczej.

Przyjęcie przez Niemców narodowego socjalizmu z jego uwielbieniem narodu niemieckiego doprowadziło do nienawiści wobec innych ludzi. W niemieckim raju nie było miejsca dla Żydów, Słowian i innych narodów.

Wszystkim tym systemom przeszkadzało chrześcijaństwo, gdyż w chrześcijaństwie „nie masz Żyda, ani Greka”, nie ma tam robotników i burżuazji. Chrześcijaństwo w swojej nauce jest egalitarne. Chrześcijanin wierzy, że wobec Boga wszyscy ludzie są równi bez względu na światopogląd, pochodzenie etniczne, rasę czy płeć.

Kolejnym filarem wiary chrześcijańskiej jest niezmienność i absolutność zasad etycznych i norm moralnych. Natomiast wszystkie wielkie ludzkie systemy ideologiczne zakładają relatywizm (względność) norm i zasad.

Chrześcijanie mają proste zasady. Zasady te obowiązują od wielu tysięcy lat i nic się w nich nie zmienia a wszystkie zapisane są w Piśmie Świętym (które jako dane od Boga jest niezmienne i do którego nic nie można dodać, ani odjąć). Normy chrześcijańskie można łatwo streścić w słowach: „... Będziesz miłował Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy swojej, i z całej myśli swojej, i z całej siły swojej, a bliźniego swego, jak siebie samego” (Łuk. 10:27). Chrześcijaństwo nakazuje więc kochać zarówno Boga, jak i każdego człowieka.

Ideologie ludzkie postępują zupełnie inaczej. Nakazują kochać siebie i tych, którzy w nie wierzą a nienawidzić i zwalczać wszystkich, którzy myślą inaczej.

Tak więc spójnią chrześcijaństwa jest miłość a spójnią ideologii ludzkich nienawiść.

O swoistości chrześcijaństwa jednak najbardziej decyduje to, że zostało ono stworzone przez Boga. Ideologie zaś są utopiami stworzonymi przez ludzi.

Widać to choćby w tym, że nauka chrześcijańska zawarta na kartach Biblii jest bardzo realistyczna. Pismo Święte m. in. mówi, że: „... ubogich zawsze u siebie mieć będziecie ” (Jan. 12:8a) czy też „Król umacnia kraj prawem; kto ściąga wiele podatków, niszczy go” (Prz. 29:4). Systemy ludzkie nie mają w sobie tego realizmu.

Naprawdę nie warto dać się zwodzić różnej maści myślicielom i rewolucjonistom, którzy obiecują nam raj na ziemi. Uważaj na nich. Szczególnie bądź ostrożny wobec tych, którzy mówią, że „Boga nie ma” lub że „Bóg umarł”, gdyż kiedy dochodzą do władzy nie umiera Bóg lecz giną ludzie.

Prawda jest taka, że na ziemi nie da się zbudować państwa idealnego. Wynika to choćby z tego, że my jako ludzie jesteśmy wielce niedoskonali. Pozostaje nam jedynie tak przeżyć nasze życie, by przygotowało ono nas do życia w Niebie.

Jeśli chcesz żyć w raju istnieje tylko jedna droga. Pierwszy krok to uznanie swojej niedoskonałości i szukanie pomocy u Jezusa Chrystusa. Biblia ujmuje to tak: „...jeśli ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i uwierzysz w sercu swoim, że Bóg wzbudził go z martwych, zbawiony będziesz. Albowiem sercem wierzy się ku usprawiedliwieniu, a ustami wyznaje się ku zbawieniu. Powiada bowiem Pismo: Każdy, kto w niego wierzy, nie będzie zawstydzony. Nie masz bowiem różnicy między Żydem a Grekiem, gdyż jeden jest Pan wszystkich, bogaty dla wszystkich, którzy go wzywają. Każdy bowiem, kto wzywa imienia Pańskiego, zbawiony będzie” (Rzym. 10:9-13).