Jak wielkiś Ty! Drukuj Email
Autor: Edward Czajko   
poniedziałek, 15 grudnia 2008 00:00

Bardzo często w Zborach naszych nabożeństwa mające charakter uwielbiający i dziękczynny rozpoczyna się znaną pieśnią (Ś. P. Nr 15):

Gdy na ten świat spoglądam wielki Boże, Coś stworzył go wszechmocnym Słowem Swym,
A kiedy znów na te narody spojrzę, Którymi Ty wciąż opiekujesz się
Me serce w uwielbieniu śpiewa Ci: Jak wielkiś Ty, jak wielkiś Ty!

Jest to pieśń pełna uwielbienia, które wydobywa się z serca wierzącego człowieka, uwielbienia wielkiego Boga - Stwórcy i Odkupiciela.

O tym wspaniałym hymnie tak się kiedyś wyraził Dr William F. Graham: "Oto jedyny powód dla którego lubię pieśń "Jak wielkiś Ty!" , ponieważ jest ona hymnem uwielbienia, który wzrok chrześcijanina kieruje ku Bogu, a nie ku samemu sobie, jak to czyni wiele innych pieśni. I dlatego w odniesieniu do tej pieśni czynię wyjątek i zachęcam Cliffa (Cliff Barrows - dyrygent chóru, który śpiewa w czasie kampanii ewangelizacyjnych Billy Grahama - przyp. E. Cz.), aby z niej korzystał tak często, jak tylko można".

Autorem tej pieśni jest Carl Boberg, Szwed, który urodził się 16 sierpnia 1859 r. w Moensteras. Jego ojciec był z zawodu cieślą i pracował w miejscowej stoczni okrętowej.

Carl nawrócił się, gdy miał 19 lat. A było to tak: pewnej niedzieli, gdy szedł na nabożeństwo do Zboru, spotkał kilku swych starszych kolegów, którzy zaczęli go namawiać, aby poszedł z nimi na zabawę. Tej niedzieli miał przemawiać w Zborze kaznodzieja, którego kazanie poprzedniego razu wywarło na Carlu wielkie wrażenie. W duszy młodego człowieka rozpoczęła się walka. W rezultacie jednak poszedł do Zboru. Słowa kaznodziei o grzechu i łasce trafiły do serca Boberga. Gdy po nabożeństwie wracał do domu, na przydrożnej łące padł na kolana i w poczuciu wielkiego grzechu wyznał przed Bogiem, że jest "grzesznikiem bez miary". Przez dwa tygodnie szukał pojednania z Bogiem – przebaczenia grzechów, modląc się dniem i nocą. W końcu Słowo Pisma Świętego przyniosło mu upragniony pokój i radość.

W następstwie tego wydarzenia wstąpił do Szkoły Biblijnej w Kristineham i jeszcze przed ukończeniem 22 lat został kaznodzieją w swoim rodzinnym mieście. W początkach pracy przeżył wiele niepowodzeń, jednak później został nie tylko znanym kaznodzieją, lecz także pisarzem i poetą.

W latach 1890 - 1916 był wydawcą i redaktorem chrześcijańskiego tygodnika "Sannigsvittnet" (Świadectwo Prawdy). W latach 1911-1924 był powołany z Moensteras do Izby Wyższej szwedzkiego parlamentu. Odszedł z tej ziemi do Pana w 1940 roku.

Wiersz "O store Gud" (O Boże wielki), który znany jest obecnie jako pieśń: "Jak wielkiś Ty!" , napisał latem 1885 roku, mając 26 lat. Opublikował go najpierw w miejscowym piśmie: "Moensteras Tigninges" pod datą 13 marca 1886 r.

Oto na koniec historia tego wiersza. Pewnego letniego dnia Boberg wracał z sąsiedniej wioski, odległej o dwie mile od Moensteras. W drodze zaskoczyła go burza, trwająca około dwóch godzin. A gdy już burza ucichła, na niebie pojawiła się różnobarwna tęcza. Carl wrócił do domu, otworzył wychodzące na zatokę okno. Jak zwierciadło rozpościerał się przed nim błękit morza. A z oddali dochodził śpiew ptaków. Z powodu jakiegoś pogrzebu w mieście, dzwony w pobliskim kościele rozbrzmiewały do późnego wieczora. Piękno natury i podniosła atmosfera chwili obudziły w Bobergu duszę poety i wtedy powstał utwór opiewający wielkość majestatu Boga - "O store Gud".

16 kwietnia 1891 r. ukazały się w druku nuty do poematu Boberga, kompozycji i układu na fortepian i gitarę, dokonanego przez Ad. Egrena, Niestety w roku 1821 pierwotna melodia została zastąpiona inną i to stało się przyczyną, że powodzenie pieśni trwało krótko.

Odżyła ona i rozeszła się po świecie dopiero za pośrednictwem przekładu rosyjskiego, którego dokonał Jan Prochanow, korzystając prawdopodobnie z tekstu niemieckiego, który ukazał się drukiem w 1907 r. w Estonii. Jan Prochanow zsynchronizował tekst z pierwotną melodią Ad. Egrena i dokonawszy przekładu, zamieścił w jednym z wydanych przez siebie zbiorów pieśni („Kinwały”, 1922 r.) Pieśń ta została przetłumaczona też na wiele innych języków. Znany obecnie i rozpowszechniony w świecie anglosaskim przekład angielski, wyszedł spod pióra Stuarta K. Hine’a, który był misjonarzem na Wołyniu i w Małopolsce wschodniej w okresie międzywojennym. Trudno niestety ustalić, kto jest autorem przekładu polskiego.

Pieśń " Jak wielkiś Ty!" uzyskała poczesne miejsce w życiu ludu Bożego i wzbogaciła wybitnie dorobek pieśniarstwa religijnego.

Pieśń towarzyszy życiu duchowemu człowieka już od zarania dziejów. Biblia stwierdza, że każdemu wydarzeniu w dziejach zbawienia, towarzyszyła pieśń. Ostatnia Wieczerza Pana Jezusa i uczniów zakończyła się pieśnią: " … a zaśpiewawszy pieśń poszli na Górę Oliwną”.

Również Objawienie św. Jana (15,2-4) pokazuje tych, którzy zwyciężyli grzech, stojących nad "morzem szklanym", z cytrami w rękach i śpiewających pieśń Mojżesza i pieśń Baranka.

Pieśń chwały będzie w Niebie przywilejem odkupionych. Tę wielką prawdę zawiera ostatnia zwrotka pieśni Carla Boberga :

Gdy, Panie mój, odwołasz mnie ze świata,

Gdy olśni mnie Twej chwały wiecznej blask,

Gdy dana będzie mi czystości szata

I Ciebie ujrzę, Jezu, Królu łask.

Me serce wtedy hymn zaśpiewa Ci:

Jak wielkiś Ty!


Opracowanie pochodzi z czasopisma " Chrześcijanin" . Warszawa, 1962 nr.11-12

Wersja hymnu, którą dziś prezentujemy została wykonana przez Carrie Underwood, piosenkarkę uhonorowaną nagrodami Grammy oraz Amerykańskiej Akademii Muzyki Country.