"Za brak miejsc przepraszamy" Drukuj
Autor: Andrzej Zychla   
sobota, 29 stycznia 2011 03:03

Pisali o nim prorocy i wszyscy niby na Niego czekali, ale kiedy w końcu przyszedł na świat, nie wystarczyło dla Niego miejsca w gospodzie. Kiedy przemówił w synagodze, okazało się, że i tu nie jest mile widziany - nie chcieli Go dłużej słuchać. Pewnego dnia całe miasto wyszło na Jego spotkanie, prosząc Go żeby odszedł z ich krainy. Brak miejsca. Z czasem tak się do tego przyzwyczaił, że jednemu z tych, którzy chcieli pójść za nim powiedział, że lisy mają swoje nory, ptaki gniazda, a On nie ma nawet miejsca, gdzie mógłby spokojnie skłonić głowę.

Kiedy umierał, nie było dla Niego miejsca w Jerozolimie i krzyżowano Go poza jej murami. Jego ciało złożono w grobowcu jednego z uczniów, z braku innego miejsca. A Twoje serce? Czy znajdziesz w nim miejsce dla Niego? Czy będzie On dla Ciebie jedynie drogą do jakiegoś celu, czy też celem samym w sobie? Czy, zanim zapuka, uchylisz delikatnie drzwi twego serca? A może zamkniesz je dokładnie i wywiesisz karteczkę: „Miejsca brak”?