Kiedy przewidując rychłą rozłąkę
Dusza boli z przygnębienia i żałości
Mówię ci, ściskając rękę:
Z tobą Chrystus, z tobą Chrystus!
Kiedy z nadmiaru nieziemskiego szczęścia
Serce zabije czasem radośnie
Wtedy powtarzam ci znowu:
Z tobą Chrystus, z tobą Chrystus!
A jeśli smutek, przygnębienie i strapienie
Władają twą lękliwą duszą
Wtedy twierdzę ci na pocieszenie:
Z tobą Chrystus, z tobą Chrystus!
Miłując, trwając w nadziei, łagodnie i pokornie
Pokonując, przyjacielu, tą ziemską drogę
Wierz, że zawsze i niezmiennie:
Z tobą Chrystus, z tobą Chrystus!