Uwolnienie od rozpaczy Drukuj Email
Autor: William Thomas   
czwartek, 12 lipca 2018 11:17

Ktoś powiedział, że całe życie polega na walce z rozpaczą. Rozpacz, zniechęcenie może prowadzić do załamania psychicznego, a nawet do samobójstwa. Dwa miesiące temu pewnej dziewczynie w Strasburgu próbowaliśmy świadczyć o Jezusie. Ona miała wielki problem ze swoją osobowością. Cierpiała na zaburzenia seksualne, nie wiedząc czy jest kobietą, czy mężczyzną, choć fizycznie była kobietą. I po trzeciej próbie samobójczej, wzięła pistolet i zastrzeliła się. Miała 22 lata.

Jest wiele rzeczy, które powodują niepokój i rozpacz w waszym życiu. Niektórzy z was mogą wpaść w rozpacz przez grzeszne nawyki, z których nie mogą się uwolnić. Próbujecie przezwyciężyć te nałogi, ale nie możecie sobie poradzić. Ktoś może wpadł w rozpacz z powodu pociągu do alkoholu lub narkotyków. Niektórzy mogą rozpaczać z powodu samotności, lub utraty męża albo żony. Ktoś inny może rozpaczać dlatego, że nie spełniały się jego pragnienia lub zamierzenia. Ktoś znów może mieć problemy małżeńskie. Przeżywasz problemy, bo oto osoba, którą poślubiłeś czy poślubiłaś okazała się inną po ślubie i nie chcesz kontynuować tego małżeństwa; chcesz uciec, ale i to nie jest takie proste. I chociaż żyjesz pod tym samym dachem ze współmałżonkiem, to jednak żyjecie w dwóch światach. Są dwa światy pod tym jednym dachem. Niektórzy być może rozpaczają z tego powodu, że nie są w .stanie j podołać wymaganiom życia małżeńskiego. Jeszcze inni z powodu zbuntowanych dzieci, które nie chce was słuchać. Inni dlatego, że nie widzą żadnych wyników w pracy zawodowej. Ktoś inny znów rozpacza może z tego powodu, że został zdradzony przez przyjaciół.

Biblia opowiada historię Judasza. Jezus mówi, że ten, który spożywa ze mną chleb, a więc ten, który był jego przyjacielem, zwrócił się przeciwko Niemu. Może się zdarzyć, że ktoś rozpacza z powodu swojego fizycznego wyglądu, lub z powodu słabego zdrowia. Bierzecie lekarstwa, ale one wcale nie pomagają. Być może ktoś z was rozpacza z tego powodu, że jesteście odrzuceni w życiu towarzyskim i bardzo cierpicie z tego powodu? Ktoś inny znów chce przełamać ten złowieszczy krąg, ale nie udaje mu się.

A więc dlaczego rozpaczacie, dlaczego jesteście w takim stanie? Jak to się dzieje, że niektórzy ludzie potrafią sobie z tymi problemami poradzić, ale wy nie? Możecie być w stanie rozpaczy przez jakąś beznadziejność, która jest realna albo nawet wyimaginowana? Grzeszne nałogi bywają taką rzeczywistością, bo widzisz, że np., twój grzech jest mocniejszy od ciebie. I nie możesz zapanować nad nim. Na przykład nie radzisz sobie z grzechem obojętności, nie panujesz nad nim. Apostoł Paweł w liście do Rzymian ;(rozdz. 7) mówi o tym, że to co by chciał czynić, nie czyni, lecz postępuje zupełnie na odwrót. To rodzi beznadziejność, sprawia, że jesteśmy w stanie rozpaczy.

Być może jesteście bardzo osamotnieni i nawet w tłumie możemy czuć się bardzo samotni. Samotni wśród ludzi. Żyjąc w rozpaczy ciągle myślisz o sobie, dokonujesz samoanalizy. I twoje oczy zwrócone są na siebie, i potępiasz siebie. W tym znajdujesz wymówkę, żeby nie szukać rozwiązania. W takim stanie zaczynają pracować nasze wyobrażenia. Zaczynamy karmić sobą nasze wyobrażenia.

Na przykład: Nie zdam tego egzaminu! Co będzie, jeśli mój mąż mnie opuści? Co będzie, i jeżeli on znajdzie sobie kogoś innego? Co będzie, jeśli ona znajdzie sobie kogoś innego? Co będzie, jeśli opuszczą mnie moi przyjaciele? Zostanę na zawsze w ubóstwie, nie poradzę sobie.

Te wyobrażenia obejmują władzę nad naszym umysłem i pogrążają nas jeszcze bardziej w rozpaczy. I to jest właśnie jedna z najbardziej ulubionych technik szatańskich, jeśli chodzi o "pranie" naszego umysłu. Biblia mówi, że zostaliśmy w sposób misterny i wspaniały stworzeni, i jest w nas moc, że możemy zniszczyć samych siebie. I diabeł wie o tym doskonale.

On może użyć waszej żywej wyobraźni, żeby was zniszczyć. Jedną z przyczyn rozpaczy może być również fizyczne wyczerpanie. To też jedna z następnych szatańskich metod. On robi tak, albo chce cię uczynić leniwym, a jeśli się to nie uda, to będzie próbował doprowadzić cię do wyczerpania. On jest bardzo przebiegły, wie, że w stanie fizycznego wyczerpania nie możesz kontrolować swoich myśli i działań.

Właśnie dlatego Biblia mówi o Jezusie, że opuszczał tłum, szedł na górę, i modlił się. Do swoich uczniów również powiedział — odejdźcie, oddalcie się na chwilę i odpocznijcie. To samo mówi dziś do was. "Pójdźcie do mnie wszyscy, którzy jesteście spracowani i obciążeni, a ja wam dam ukojenie. Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode mnie, że jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych" (Mt 11, 28—29).

Jeśli nie chcesz założyć tego Jezusowego jarzma, to automatycznie znajdziesz się pod jarzmem szatana. Jednym z przejawów szatańskiego jarzma jest ciągłe zmęczenie. Jedną z przyczyn rozpaczy jest przebywanie w tej atmosferze negacji.

Ludzie mówią do ciebie, ty sobie nie poradzisz. Pijesz już od tak dawna — więc nie poradzisz sobie. Masz problemy z narkotykami. Zawsze byłeś biedny, zawsze jesteś odrzucany, zawsze masz tę nadwagę, chorujesz, lub ciągle masz jakieś problemy. Będziesz musiał zawsze żyć w taki sposób. I ta zła atmosfera czyni cię niewolnikiem rozpaczy. Jedną przyczyną tej rozpaczy jest brak wiary w Jezusa Chrystusa. I jeśli chodzi o ten brak wiary w Jezusa, to są dwie lub trzy rzeczy, w które nie wierzysz.

  • On jest rzeczywiście Bogiem Wszechmogącym:
  • On jest obecny;
  • On chce naprawdę uwolnić ciebie z twojej rozpaczy.

A więc brak wiary w Jezusa jako Pana i Boga, brak wiary w to, że On jest obecny, że działa, że chce zbawić ciebie — wyzwolić cię, uczynić zupełnie zdrowym, To wszystko powoduje, że jesteś niewolnikiem rozpaczy. My wszyscy w jakimś sensie spotykamy się z rozpaczą w naszym życiu. Nie ma na świecie osoby, która by uniknęła rozpaczy. Ale jakie jest Boże rozwiązanie problemu rozpaczy?

Po pierwsze musisz uznać i przyjąć wiarą, że Jezus umarł i zmartwychwstał za ciebie i On uczynił to, by uwolnić się z tych łańcuchów złych nawyków w twym życiu. Bez Jezusa jesteśmy niewolnikami grzechu, więźniami grzechu, jesteśmy skrępowani łańcuchem grzechu. I potrzebujemy przebaczenia i pojednania z Bogiem. Biblia mówi, że jesteśmy poczęci w grzechu. Że serce ludzkie jest złe ponad wszystko. I Biblia mówi również, że tak naprawdę nie znasz nawet swojego serca. Nie wiesz, i nie znasz swoich możliwości, ani do tego co złe, ani do tego, co dobre.

Słyszałem historię o pewnym młodym człowieku. Zdarzyło się to podczas świąt Bożego Narodzenia. Człowiek ten pobił się ze swoim bratem z powodu kłótni o ubranie. Potem wziął pistolet i zastrzelił tego swojego młodszego brata. I zastrzelił również siostrę, która była przy tym obecna. Dlaczego to zrobił? Gdy go pytano, odpowiedział — nie wiem! Ty także nie znasz tak naprawdę swojego serca. Biblia stwierdza, że ten kto mówi, że stoi, niech uważa, by nie upadł. Musisz wiedzieć o tym, że jesteś w stanie popełnić najstraszliwszy grzech. Biblia również objawia, że kto popełnia grzech jest niewolnikiem grzechu. To może być grzech obojętności, a kto go popełnia jest niewolnikiem tego grzechu. Nic nie możesz zrobić, by uwolnić się z łańcuchów grzechu w swym życiu. Jak już wspominaliśmy, grzech bywa czasem bardzo subtelny. On potrafi zaślepić twój umysł. Zaślepia czasem nasze umysły tak, że nie pozwala nam dojrzeć prawdziwego rozwiązania naszego problemu. Sprawia, że myślimy, iż poradzimy jakoś sobie sami z problemem. Ale Biblia mówi, że we właściwym czasie, kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami, przyszedł Jezus i umarł za niepobożnych.

Czy masz dzisiaj siłę, by uwolnić się od poczucia rozpaczy? Czy próbowałeś uwolnić się od rozpaczy z powodu niezrealizowanych pragnień, marzeń, zamierzeń? Z powodu beznadziejności? Biblia mówi, że kiedy byliśmy wrogami Boga zostaliśmy pojednani z Nim przez krew Syna Jego.

Nie musisz rozpaczać z powodu twoich grzesznych nawyków. Grzechem jest nie tylko to zło, które czynisz; grzechem jest również to, że nie czynisz dobra, które czynić powinieneś. Co jest tym dobrem? Dobrem jest to, co jjest zgodne z wolą Bożą. I te łańcuchy grzechu mogą być przełamane w twoim życiu! Słowo Boże mówi, że "jeśli więc Syn was wyswobodzi, prawdziwie wolnymi będziecie" (Jn 8,36). Tylko wtedy będziecie wolni, kiedy Jezus Chrystus was wyzwoli! Bo tylko Jezus tak wyzwala, że jesteś w stanie przebaczyć samemu sobie. I nikt na tym świecie nie jest w stanie przebaczyć samemu sobie. I nikt na tym świecie nie jest w stanie udzielić ci zdolności przebaczenia sobie. Po jprostu nie możesz tego wymazać. Nie możesz wyrzucić z myśli nienawiści, która jest w tobie. Ale Chrystus wyzwala cię tak, że możesz przebaczyć sobie.

Kilka tygodni temu rozmawiałem we Francji z pewnym człowiekiem, którego żona podczas ostatnich świąt Bożego Narodzenia popełniła samobójstwo. Przez kilka miesięcy zmagał się on z męczącym go poczuciem winy, ponieważ czuł się odpowiedzialny za to, że popełniła samobójstwo. Powiedziałem mu, mój przyjacielu, musisz sobie przebaczyć.

Biblia mówi, że usta mówią z obfitości serca, i z tego powodu Jezus przyszedł, by dać ci nowe serce. On mówi: Ja ci dam to serce niepodzielone, nieroz-darte. Czy twoje serce jest dziś rozdarte, pełne niepokoju? Ponieważ nie wiesz do końca: kocham moją żonę, mojego męża, czy nie? Raz przeżywasz rozpacz, a innym razem nadzieję. Bóg powiedział: Ja dam im serce niepodzielone, zcalone serce. I włożę w ich wnętrzności nowe serce, nowego ducha. I ja usunę z nich serce kamienne i dam im serce mięsiste.

Czy potrzebujesz, by kamienne serce zostało wyjęte z twoich wnętrzności, potrzebujesz zmiany serca? Kiedy Bóg daje nowe serce, to czyni coś cudownego. On daje też umysł Chrystusowy, że zaczynasz patrzeć na życie i na wszystko tak, jak patrzy Bóg. To właśnie dlatego nie musisz rozpaczać z powodu swych niezrealizowanych pragnień. Psalmista mówi: "Mój czas jest w Twoich rękach!".

Mój drogi, przyjacielu, kiedy przyjdziesz do Jezusa, jeśli przyjmiesz Go jako swojego Zbawiciela, i wszystko co cię obciąża, złożysz u Jego stóp, to twój los znajdzie się w Jego rękach (por. Ps. 31, 16).

Bóg ma moc zmienić przeszłość. Bóg cię odkupi od wspominania złej przeszłości. Halleluja! Poddaj się teraz Jemu, a On weźmie w swoje ręce całe twe życie, twój los!

I twoja przyszłość jest też w Jego rękach. Dlatego nie musisz się niepokoić i możesz spokojnie spać. Biblia mówi, że tym, którzy Boga miłują, wszystkie rzeczy dopomagają ku dobremu" (Rz. 8, 28). W Biblii jest zachęta: "Powierz Panu drogę swoją, zaufaj Mu, a On wszystko dobrze uczyni" (Ps. 37,5). Pismo mówi, abyśmy całkowicie Mu zaufali, nie polegali na naszym rozumie.

Po pierwsze: nie znasz wszystkiego, nie znasz wszystkich możliwości jakie są związane z tą sytuacją. Ale Bóg wie wszystko, zna fakty i wszystkie możliwości. Dlatego mówi, zaufaj Mi całym swoim sercem. I nie polegaj na swoim maleńkim zrozumieniu. I właśnie dlatego dzisiaj przyjdź do Jezusa, ponieważ Jezus jest Bogiem Wszechmogącym. On nie może kłamać.

W księdze proroka Izajasza (49, 14—16) czytamy: "A jednak Syjon mówi: Pan mnie opuścił, i Wszechmocny zapomniał o mnie. Czy kobieta może zapomnieć o swoim niemowlęciu i nie zlitować się nad dziecięciem swojego łona? A choćby nawet one zapomniały, jednak Ja ciebie nie zapomnę. Oto na moich dłoniach wyrysowałem cię, twoje mury stoją mi zawsze przed oczyma".

To jest prawdą i dlatego szatan chce, abyś w tę prawdę nie uwierzył dziś. Szatan chce ci dać swoją koncepcję Boga, który jest daleko od ciebie, gdzieś w niebiosach, hen, hen.

Czy przypominacie sobie ojca z przypowieści o synu marnotrawnym? Ten młody człowiek był w strasznym stanie, ale powziął decyzję, by powrócić do ojca. I ty musisz powiedzieć iw ten sposób: "Wstanę i pójdę do mojego Ojca!" Możesz też potrzebować przebaczenia jakiejś osobie. Wobec tego zrób tak samo, powiedz: "Ja przyjdę i przebaczę tej osobie!". Bóg mówi do nas w Swoim Słowie: "Ja, jedynie Ja, mogę przez wzgląd na siebie zmazać twoje przestępstwa i twoich grzechów nie wspomnę" (Izj. 43,25). Jeśli chcesz znaleźć pokój i harmonię z tymi, którzy ci szkodzą, to musisz naśladować Boga. Musisz swemu winowajcy przebaczyć, aby mieć pokój we własnym umyśle. Jeśli ta osoba przyjdzie do ciebie i wyzna swój grzech, musisz przebaczyć — ze względu na Boga — i pojednać się z nią. Nawet jeśli ona nie wyzna swojego grzechu przed tobą. Ty musisz mieć postawę przebaczenia, ale najpierw przyjść musisz do Jezusa. On obiecał otworzyć drzwi, których nikt nie jest w stanie zamknąć. Także i z powodu trudności finansowych, albo złej sytuacji towarzyskiej nie musisz rozpaczać. Słowo Boże mówi: "A Bóg mój zaspokoi wszelką potrzebę waszą według bogactwa swego w chwale, w Chrystusie Jezusie" (Flp. 4,19).

Jezus mówi: "Ja jestem Drogą, Prawdą i Ży-r ciem". Ja mam plany dla .ciebie, Ja znam te plany, które mam. 1 są to plany, które są na twoją korzyść, a nie na twoją szkodę. ;Są to plany, które dadzą ci nadzieję na przyszłość. Innymi słowy, Bóg nie chce, abyś stał na swoim miejscu, ale chce abyś po prostu zarzucił sieć. Bóg mówi do ciebie, że im bardziej trudna staje się twoje sytuacja, tym bardziej musisz zarzucać swoją sieć na głębokości.

Musisz po prostu wszystko zaryzykować na Jego wezwanie. Tak jak ci uczniowie. Jeden z nich powiedział : "Mistrzu, całą noc ciężko pracując, nic nie złowiliśmy; ale na Słowo twoje zarzucę sieć..." Jezus powiedział mu: "Wyjedź na głębię..." (Łk 5, 4 nast.). Bóg. obiecał, że pomoże, wyzwoli, że uleczy.

Wszystkie Boże obietnice zależą przede wszystkim od twojego przyjścia do Jezusa. On wzywa, byś przyszedł do Niego dziś. On chce pracować w twoim życiu, w twoim małżeństwie, w okolicznościach, które cię otaczają. Ale musisz przyjść i przyjąć Go jako swego Zbawiciela, jako Pana. I musisz powrócić do Niego i wyznać, że On jest Panem. Ale jeśli upierasz się, żeby być Panem samego siebie, jeśli upierasz się, aby chodzić własnymi drogami, to zatracisz się w swojej rozpaczy. Nie tylko sam się zatracisz, ale doprowadzisz do takiego stanu wszystkich, którzy żyją razem z tobą.

Biblia mówi, że bez Jezusa jesteś ciemnością, nie tylko twoja sytuacja jest ciemnością, ale dopóki nie przyjmiesz Jezusa jako Zbawiciela — ty jesteś ciemnością. Innymi słowy — twoja sytuacja jest ciemna, ponieważ ty jesteś w tej sytuacji i emanujesz z siebie ciemność. I ta ciemność się wzmaga. Twoja noc, twoja ciemność powoli wzmaga się. Robi się coraz ciemniej w twoim życiu. Ale kiedy przychodzisz do Jezusa, stajesz się światłością w Panu, nie tylko masz światło, które emanuje, ale ty sam stajesz się światłością!

I ty znowu spotykasz się z różnymi sytuacjami i masz do czynienia z tą sytuacją osamotnienia, jakichś bólów, problemów. Ale ponieważ masz Jezusa Chrystusa w swoim życiu, sama Jego obecność w tej sytuacji daje światło, oświetla tę sytuację.

Zapytuję ciebie: czy chcesz być światłem czy ciemnością, czy chcesz rozświetlić swoją sytuację, czy też jeszcze bardziej ją zaciemnić? Jezus zaprasza, przyjdź do Niego taki jaki jesteś. Ty nie musisz koniecznie rozumieć wszystkiego co zostało powiedziane, ale gdzieś we wnętrznościach, w głębokościach twoich Duch Święty mówi, że to jest właśnie dla ciebie, to jest coś, czego potrzebujesz. \I Bóg, Duch Święty mówi: "Przyjdź do Jezusa dziś, przyjdź do Jezusa teraz! Uciekaj od tej rozpaczy, oddal się od niej, porzuć ją. Musisz dokonać wyboru, a przychodząc do Jezusa musisz oddać Mu całe swe życie. [Musisz przyjść, wyznać swe grzechy, i uznać, że jesteś grzesznikiem. To jest konieczne, ponieważ nie uświadamiasz sobie ogromu tego, co cię zniewala. Właśnie tak działa grzech. Możesz go nie czuć, ale on (jest i działa. Bywa, że chory przychodzi do lekarza, który stwierdza chorobę, lecz chory jej nie odczuwa i ma złudne samopoczucie, że jest zdrów. Uważaj, co mówi Bóg, a Bóg 'nie może kłamać. Musisz wierzyć, że kiedy Jezus Chrystus umarł na krzyżu i zmartwychwstał, to nie uczynił tego dla osoby, która siedzi obok ciebie, ale właśnie dla ciebie! I musisz przyjść i wyznać Go otwarcie! Chrystus na siłę nie wejdzie do twojego życia. On szanuje cię i czeka na twój swobodny wybór. On ma największy szacunek do ciebie jako osoby ludzkiej."

I dlatego właśnie mówi: "Oto stoję u drzwi i kołaczę; jeśli ktoś usłyszy głos mój i otworzy drzwi, wstąpię do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze mną" (Obj. 3,20). A więc masz wybór, aby otworzyć te drzwi albo też nie. Ale nie możesz uwolnić się od konsekwencji związanych z tym otwarciem drzwi czy też zamknięciem. Jeśli nie otworzysz drzwi, to konsekwencją tego czynu, tego kroku, jest śmierć. Dziś jest szansa dla ciebie, abyś odpowiedział na to wezwanie. Abyś wyznał, że potrzebujesz Jezusa Chrystusa w swoim życiu. Abyś siebie upokorzył przed Nim.

Chciałbym wam jeszcze coś powiedzieć: jeśli odwrócicie się dziś od Boga, to automatycznie zwrócicie się ku szatanowi, który jest wrogiem waszego życia, waszej duszy, waszego małżeństwa i wszystkiego co związane z waszym życiem. Ale Jezus mówi: "Ja przyszedłem abyście mieli życie!" Dlatego dzisiaj jest możliwość, aby przyjąć Jezusa Chrystusa! Przyjdźcie do Jezusa!

To zaproszenie nie jest zaproszeniem do jakiegoś szczególnego Kościoła, choć drzwi tego Kościoła są otwarte dla wszystkich. Ale jest to zaproszenie, aby przyjść do Jezusa, by oddalić, by porzucić rozpacz. Uwolnić się do tego, co czyni twoje życie nieznośnym. I ty rzucisz się w ramiona Jezusa, Pana, Tego, który jest nadzieją, radością, życiem. Ale musisz przyjść z tą świadomością swojego grzechu, z pokutą w sercu. I wyjście tutaj będzie twoim pierwszym krokiem pokuty. Odwracasz się od samego siebie i zwracasz się ku Bogu. Odwracasz się od życia w obojętności do życia Bożego. Bóg ciebie miłuje i chce abyś do Niego przyszedł. Przyjdźcie do Jezusa Chrystusa !

Nie pozwól, aby lęk i pycha oddaliła cię od Jezusa. Odrzuć rozpacz a przyjdź w ramiona Jezusa, Pana. Ze wszystkim — z twoim i małżeństwem, ze wszystkimi twoimi sprawami.

Chcę, drodzy przyjaciele, jeszcze coś wam powiedzieć. Nie możecie przyjść do Chrystusa wtedy, kiedy wy chcecie przyjść, ale musicie przyjść wtedy, gdy Duch Boży działa w waszym sercu, ponieważ musicie przyjść w prawdziwej pokucie i w prawdziwej wierze. A możesz tylko wtedy prawdziwie pokutować i prawdziwie wierzyć, kiedy Duch Święty działa w sercu! I dlatego właśnie Biblia mówi, że kiedy słyszysz głos Jego, to nie zatwardzaj serca. Możesz słuchać Biblii, ale możesz się nie zmienić. W twoim sercu dokonuje się jakiś proces i jeśli teraz odrzucisz Jezusa Chrystusa, to stanie się powodem, że odrzucisz Go i następnym razem. Szatan wie o tym. I dlatego do niektórych z was mówi: nie, nie, nie teraz, może innym razem. Nie tu, lepiej kiedy indziej. To jest właśnie jedna z jego sztuczek.

Proszę cię, przyjdź! Nie pozwól, aby cokolwiek sprzeciwiło się temu. Przyjdź, bo Bóg ciebie miłuje, drogi przyjacielu! Jeśli nie jesteś pewien, że gdybyś umarł dziś w nocy, to nie pójdziesz do nieba, to proszę cię przyjdź dziś, przyjdź teraz do Pana i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa.

Zaproszenie dotyczy nie tylko jednostek, ale także małżeństw, par małżeńskich. Musicie pamiętać, że szatan jest bardzo przebiegły i czyni wszystko, aby podzielić dom. Musicie zrozumieć, że szatan nigdy nie daje wam wyboru. Mówi: nie czyń tego, nie rób tego. Bóg jednakże zawsze daje nam swobodę wyboru. Nigdy nie usłyszycie, żeby szatan powiedział: wybierz. Ale Bóg, Duch Święty zawsze mówi — wybierz! Wybierz więc i przyjdź do Jezusa! Przyjdź, nie cofaj się