Szczęśliwi miłosierni |
![]() |
![]() |
Autor: lcwords | |
niedziela, 12 stycznia 2020 00:00 | |
Dłużnik padł przed nim na twarz i błagał: Panie! Miej jeszcze trochę cierpliwości, a oddam ci cały dług. Władca zlitował się nad nim, puścił go na wolność i dług darował. Dłużnik odszedł i zaraz spotkał swego podwładnego, który był mu winien sto denarów. Dopadł go, zaczął dusić i wołał: Oddaj coś mi winien! Podwładny upadł mu do nóg i błagał: Miej jeszcze trochę cierpliwości, a oddam ci. On jednak nie chciał czekać i kazał zamknąć go w więzieniu, dopóki nie odda długu. Inni podwładni, widząc, co się stało, bardzo się przejęli, poszli do władcy i wszystko mu opowiedzieli. Wtedy pan wezwał go i powiedział: Jesteś złym człowiekiem! Darowałem ci cały dług, bo mnie prosiłeś. Czy nie powinieneś był i ty zlitować się nad swoim dłużnikiem, jak ja zlitowałem się nad tobą? Pan bardzo się rozgniewał i wtrącił go do więzienia, dopóki nie odda długu. Tak też uczyni wam Ojciec mój, który jest w niebie, jeśli każdy nie przebaczy całym sercem swojemu bratu. Szczęśliwi miłosierni, ponieważ oni dostąpią miłosierdzia. (Ewangelia Mateusza 5:7 i 18:23-35)
|