Przyjdź jakim jesteś Drukuj Email
Autor: Jakubowski Tomasz   
wtorek, 08 marca 2011 00:00

Bóg nie szuka Ciebie jako człowieka doskonałego i nienagannego. Bóg szuka Ciebie takiego jakim jesteś!

"Nie jakobym już to osiągnął albo już był doskonały, ale dążę do tego, aby pochwycić, ponieważ zostałem pochwycony przez Chrystusa Jezusa" Filipian 3:12

Myślę, że wszyscy bardzo dobrze znamy Apostoła Pawła. Biblia ukazuje nam jego postać już w Dziejach Apostolskich, kiedy jako prześladowca chrześcijan posiada upoważnienie od arcykapłanów by więzić ludzi, którzy wzywają imienia Boga (Dz. Ap. 9:14). Wyobraźmy sobie sytuację, kiedy na jedno z naszych spotkań wbiegają żołnierze, zabijają, katują i wrzucają do więzień. Jakbyś się potem czuł na miejscu Pawła? Czy nie miałbyś tych wszystkich zabitych na sumieniu? Czy mógłbyś spać spokojnie? Czy nie widziałbyś po nocach ich twarzy?

Biblia mówi, że: "Saul dyszał jeszcze groźbą i chęcią mordu przeciwko uczniom Pańskim, przyszedł do arcykapłana i prosił go o listy do synagog w Damaszku, aby mógł, jeśliby znalazł jakich zwolenników drogi Pańskiej, zarówno mężczyzn jak i kobiety, uwięzić ich i przyprowadzić do Jerozolimy" (Dz. Ap. 9:1-2)

Czy widzisz ten straszny obraz? Człowiek, który chce zabijać... Człowiek, który nie zna litości i miłosierdzia... Zadajesz sobie teraz pytanie, czy miał On sumienie? Jak On mógł? Co nim kierowało? I czy jest dla niego przebaczenie? Paweł sam o sobie mówi, że nie jest doskonały...

Chcę Ci powiedzieć, drogi czytelniku, że Jezus Chrystus poniósł ten krzyż po to, aby i dla takich jak Paweł było zbawienie! Możesz powiedzieć, że za to co Paweł uczynił, nie powinno być dla Niego zbawienia. I tutaj Biblia nam zaprzecza.

"Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby KAŻDY, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny".

Zbawienie jest dla każdego. Przebaczenie jest dla każdego. Często sobie mówimy, że nie nadajemy się do chrześcijaństwa, że to nie dla nas, my nie jesteśmy doskonali i Bóg nie chce nas takich... NIC BARDZIEJ MYLNEGO!

Chrystus nie cierpiał tylko dla wybranej garstki ludzi. Zbawienie nie jest dla kilkunastu Super Świętych. Był dzień, w którym Jezus Chrystus przyszedł na świat. Był dzień, w którym ten sam Chrystus uzdrawiał WIELU - a nie wybraną garstkę ludzi. Był dzień, w którym Chrystus karmił wielu(Ew. Jana 6:1-14). Ale był także dzień, w którym Chrystus umarł za wszystkich.

Paweł także mógł mówić: „Boże to nie dla mnie. Panie ja zabiłem tylu Twoich sług, że dla mnie nie ma przebaczenia. Ja nie mogę Ci służyć, bo grzeszyłem przeciwko Tobie.” Chce Ci powiedzieć, że jeśli to czytasz, to znaczy, że w sercu masz pragnienie szukania Boga. Gdyby Bóg wiedział, że nie nadajesz się do tego, to nigdy nie dałby Ci pragnienia szukania jego oblicza. Nie liczy się co zrobiłeś. Nie liczy się ile osób skrzywdziłeś. Ile razy zgrzeszyłeś. Nie liczy się jakie masz nałogi. Liczy się to, że Jezus umarł za Ciebie i chce się dzisiaj z Tobą spotkać! Chce uwolnić Cię ze wszystkich nałogów. Chce oczyścić Twoje życie i dać radość i pokój do Twojego życia. Nie zbawia Cię początek, lecz koniec życia. Nie otrzymasz zbawienia za to, że kiedyś wierzyłeś, chodziłeś do Kościoła, szukałeś Boga, modliłeś się. Nie, to Cię nie zbawi! Zbawia nas koniec. Nie początek. Nie to, że kiedyś dobrze zacząłem. Zbawienie także nie jest z uczynków "Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar."(Efezjan 2:18; Galacjan 2:16). Zbawia nas koniec.

Zapytasz: „jak to możliwe? Czy nie liczy się to co robiłem wcześniej?”

Już podczas tego, gdy Chrystus umierał za nasz grzech, widzimy cudowny obraz Zbawienia.

"Tedy jeden z zawieszonych złoczyńców urągał mu, mówiąc: Czy nie Ty jesteś Chrystusem ? Ratuj siebie i nas. Drugi natomiast, odezwawszy się, zgromił tamtego tymi słowy: Czy Ty się Boga nie boisz, choć taki sam wyrok ciąży na Tobie ? Na nas co prawda sprawiedliwie, gdyż słuszną ponosimy karę za to, co uczyniliśmy, Ten zaś nic złego nie uczynił. I rzekł: Jezu, wspomnij na mnie, gdy wejdziesz do Królestwa swego. I rzekł mu: Zaprawdę powiadam ci, dziś będziesz ze mną w raju" (Ew. Łukasza 23:39-43)

Widzimy trzy krzyże... Jeden należy do Chrystusa, który umiera za grzech ludzkości, niewinnie... Drugi należy do złoczyńcy, który pod koniec życia postanawia zwrócić się do Chrystusa o przebaczenie. I trzeci na którym zawisł człowiek, który nawet w obliczu śmierci nie chciał zwrócić się do Boga...

Możesz wybrać jeden z trzech krzyży... Możesz nic nie zrobić z Bożym wezwaniem do swojego życia i całe życie być z dala od zbawienia. Możesz wybrać drugi krzyż i postanowić zwrócić się do Boga pod koniec, życia. Ale czy wiesz kiedy to nastąpi? Czy będziesz miał szansę? A możesz wybrać najlepszą drogę i zrobić to TERAZ! Możesz zwrócić się do Boga. On jest tym, który zawsze Cię wysłucha.

Kolejnym przykładem może być Mojżesz. Kiedy Bóg powołuje Go, czytamy takie słowa:

"Proszę, Panie nie jestem ja mężem wymownym, nie byłem nim dawniej, nie jestem nim teraz, odkąd mówisz do sługi swego, jestem ciężkiej mowy i ciężkiego języka" (II Mojżeszowa 4:10)

Mojżesz także czuje się niegodny. Mojżesz także uważa, że to nie dla Niego. Lecz chce Ci powiedzieć, że jeśli Bóg potrzebowałby ludzi doskonałych, to zostałby sam. Nie ma ludzi doskonałych. Nie ma ludzi bez grzechu. Prawda jest taka, że wszyscy zgrzeszyliśmy (Rzymian 5:12). Ale Bóg szuka właśnie Ciebie! Bóg chce powołać właśnie Ciebie!

Można wymieniać ludzi, którzy nie byli doskonali, którzy nie czuli się godni służyć Bogu: Gedeon, Jeremiasz, Mojżesz... To tylko kilku z nich. Czy widzisz wszystko co uczyniłeś w swoim życiu? Czy wiesz, że Chrystus chce Ci to przebaczyć? Czy wiesz, że Chrystus chce dać Ci nowe życie? Mimo tego jak żyłeś dotychczas, co uczyniłeś w swoim życiu, ile razy zgrzeszyłeś, wiedz jedno: ZBAWIENIE JEST TAKŻE DLA CIEBIE! Nie chcę wzbudzić w Tobie wzruszenia, żadnych uczuć, nie chce wyciskać z Ciebie łez... Chce byś zobaczył swoje życie i to, że Jezus cierpiał także za Ciebie, że zbawienie jest także dla Ciebie, przebaczenie jest także dla Ciebie.

"Rzekł do niej Jezus: Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki." Ew. Jana 11:25-26

CZY WIERZYSZ W TO?

To, co Ci głosimy, jest śmiertelnie niebezpieczne i będzie Cię to teraz kosztować życie. Dlaczego? Ponieważ albo to przyjmiesz i odziedziczysz życie wieczne, albo nie przyjmiesz tego i będziesz na wieki potępiony.