Pełen zaufania Drukuj
czwartek, 07 grudnia 2017 17:43

„Największą barierą między nami, a Bogiem, jest nasza rzekoma siła.”

W naszych poszukiwaniach Boga dochodzi się do momentu, w którym po prostu należy „puścić liny”. Samą świadomość Jego istnienia posiada wiele ludzi, lecz nie jest to jeszcze wiara równoznaczna z ufnością Bogu. Trzymamy się różnego rodzaju „lin”, może nią być nasza samowystarczalność, racjonalność, nasze wyobrażenia o Bogu, a nawet religijność. Bardzo trudno puścić się tego, do czego przywykliśmy, co daje nam poczucie bezpieczeństwa lub niezależności. Skoczyć i po prostu zaufać, że Bóg czeka, by nas pochwycić takimi, jakimi jesteśmy: bezradnymi i niedoskonałymi. Nie musimy ani się bać, ani z naszej strony czynić nic więcej, jak tylko wyciągnąć ku Niemu nasze ręce. Bóg miłuje tych, którzy Mu ufają! Powierzając siebie Jezusowi Chrystusowi na pewno połączymy się z Nim i nie doznamy zawodu. Ten, kto uchwyci się Go wiarą, ma przywilej łaski odkupienia i najpewniejszy dostęp do Boga.

Całkowite zaufanie Bogu oznacza wiarę, że On wie, co jest najlepsze dla naszego życia. Oczekujesz, że On spełni swoje obietnice, pomoże ci w rozwiązaniu problemów i kiedy zajdzie konieczność, dokona rzeczy uchodzących za niemożliwe.

Biblia mówi: „On cieszy się z tych, którzy ufają w Jego nieustającą miłość.”