Negocjacje z szatanem Drukuj Email
środa, 15 grudnia 2010 00:00

Myśliwy podniósł strzelbę i wycelował starannie do dużego niedźwiedzia. Gdy już miał pociągnąć za spust, miś przemówił do niego cichym, łagodnym głosem:

- Czy nie lepiej porozmawiać, zamiast strzelać? Omówmy tę sprawę.

Opuszczając strzelbę, myśliwy powiedział:

- Chcę dostać twoje futro.

- Dobrze - odparł miś.

- To kwestia do negocjacji. Ja chcę mieć pełny żołądek, więc znajdźmy kompromis.

Usiedli do rozmowy, po czym niedźwiedź pożarł myśliwego. Negocjacje zakończyły się pełnym sukcesem:

Niedźwiedź miał pełny żołądek, a myśliwy został szczelnie otulony futrem niedźwiedzim...