Kula armatnia Drukuj Email
sobota, 24 października 2009 16:03

Pewna księżniczka dostała na urodziny od swego narzeczonego ciężką, choć niezbyt dużą paczkę, o dziwnym okrągłym kształcie.
Zaciekawiona rozpakowała ją szybciutko i znalazła w środku kulę armatnią. Rozczarowana, ze złością rzuciła kulę na podłogę.
Wtedy pękła zewnętrzna czarna powłoka i ukazała się mniejsza kula w pięknym srebrzystym kolorze. Księżniczka podbiegła i ujęła ją w dłonie. Obracając ją, przypadkowo przycisnęła lekko w pewnym punkcie jej powierzchnię. I oto srebrna otoczka otworzyła się, odsłaniając wspaniałą, złotą szkatułkę.

Teraz księżniczka łatwo otworzyła złote pudełeczko, w środku którego na miękkiej czarnej materii spoczywał cudowny pierścionek, połyskujący brylancikami tworzącymi dwa słowa:

KOCHAM CIĘ

Wielu ludzi myśli: Pismo Święte to nie dla mnie. Jest zbyt trudne, nie potrafiłbym nic zrozumieć.
Lecz jeśli ktoś zdobędzie się na wysiłek zdarcia pierwszej "warstwy" poprzez skupienie i modlitwę,
za każdym razem odkryje nowe i zaskakujące wspaniałości.
A przede wszystkim zostanie bezgranicznie zadziwiony jednoznacznością biblijnego boskiego posłania:

BÓG CIĘ KOCHA!