Dzieci wobec zagrożeń XXI wieku Drukuj Email
Autor: Czesław Bassara   
wtorek, 08 listopada 2011 01:00

Rodzice bardzo często spotykają się ze stanowiskiem, że dziecku należy pozostawić całkowitą swobodę w formułowaniu własnych przekonań i hierarchii wartości. Sugeruje się także, aby nie wpajać w nie zasad wiary chrześcijańskiej. Stanowisko takie zmierza do ograniczenia rodziców w przekazywaniu dzieciom przekonań religijnych. Takie stanowisko dla chrześcijanina jest nie do przyjęcia.

Wprowadzenie



Psalm 91,2-4
Amos 3,5;
Kazn. Sal. 9,12

Pułapki są podobne do sidła ptasznika. Ptasznik ma przed sobą 3 główne cele:

•  zwabić ptaka
•  złapać ptaka
•  zabić ptaka

Podobnie, odwieczny wróg postępuje z naszymi dziećmi:

•  dzieci są wabione
•  dzieci są ujarzmiane
•  dzieci są uśmiercane

Jak wabione są nasze dzieci?

Obiecuje się im rozwój, sukces. Wabi się je udawaniem ich głosu. Wabiący stara się być tak niewidzialny, aby nie można go było rozpoznać.

Czego możemy nauczyć się od ornitologów?

Wiele ptaków reaguje na puszczane z taśmy nagrania ich śpiewu. Odtwarzając na- granie, można zwabić ptaka, lub przynajmniej sprowokować, by odezwał się i wyjawił swoją obecność. Po lęgach, drobne ptaki można zwabić piszczeniem . Możemy wtedy wywabić ptaka z gęstej roślinności, a nawet np. zwabić do sieci ornitologicznej. Szybko powtarzamy ze złożonymi wargami dźwięk pośredni między "pszipszipszi...", a "kśkśkś. Ptaki przylatują z ciekawości”.

Jak ujarzmiane są nasze dzieci?

Stosuje się najnowsze zdobycze techniki, aby oderwać dzieci od Boga i od rodziny. W miarę wzrostu popularności Internetu na świecie, poważną kwestią społeczną stało się zapewnienie bezpieczeństwa jego najmłodszym użytkownikom. Według dostępnych statystyk w 2004 r. korzystało z niego ponad 1 miliard osób. Internet daje nieograniczony dostęp do informacji z dowolnej dziedziny wiedzy. Rozwojowi Internetu towarzyszy jednak rozwój przestępczości internetowej, zwanej cyberprzestępczością. Sprzyja temu specyfika Internetu – znaczny poziom anonimowości, skromne mechanizmy kontroli. Spośród szerokiego spektrum przestępstw internetowych za najbardziej niebezpieczne uznaje się przestępstwa przeciwko dzieciom. Zagrożenia tego typu wiążą się z liczną obecnością w sieci środowisk pedofilskich. Internet daje im możliwość komunikowania się między sobą, publikowania i wymiany pornografii dziecięcej i - co najbardziej niepokojące - komunikowania się z potencjalnymi ofiarami. Nie jest to już zjawisko marginalne. Dla ochrony najmłodszych powołuje się specjalne jednostki policji, uruchamia mechanizmy kontroli zasobów Internetu.

Ryzykowne zachowania dzieci w Internecie

Okazało się, że korzystając z Internetu dzieci bardzo często podają obcym prywatne informacje na swój temat. W ciągu ostatniego roku:

– 87% dzieci podało obcemu swój adres e-mail (81% wielokrotnie),
– 64% dzieci podało obcemu swój numer telefonu (43% wielokrotnie),
– 42% dzieci podało obcemu adres zamieszkania (19% wielokrotnie),
– 44% dzieci przesłało obcemu swoje zdjęcie (34% wielokrotnie).

Poza zagrożeniami potencjalnie związanymi z obecnością w sieci pedofilii, Internet niesie ze sobą zagrożenia dla najmłodszych związane z bardzo licznie występującymi w nim materiałami pornograficznymi. Występują one przede wszystkim na komercyjnych stronach www adresowanych do dorosłych użytkowników Internetu, jednak praktyczny brak ograniczeń w dostępie do wielu z nich oraz nachalna promocja sprawia, że dzieci często narażone są na mimowolną ekspozycję pornografii. Badania wykazały, iż w ciągu ostatniego roku 80% dzieci natrafiło w Internecie wbrew swojej woli na materiały o charakterze pornograficznym, a duża część respondentów zgłasza, iż nie były to jednorazowe incydenty (kilka razy

Dzieci korzystające w Polsce z Internetu bardzo często zaniedbują podstawowe środki bezpieczeństwa, przez co w dużym stopniu narażone są na niebezpieczeństwa związane z obecnością w sieci środowisk pedofilskich. Szczególnie niepokojąca jest skłonność do podawania adresu domowego i przyjmowania propozycji spotkań poza Internetem.

Czego możemy nauczyć się od policjantów?

Policja radzi: „Nie ma żadnego powodu, aby dzieci uczyły się zasad bezpieczeństwa na własnych błędach. Należy jak najczęściej im wskazywać, jak się mają zachowywać w domu, w szkole i na ulicy. Nie wolno też zapominać, że nawet piątki i szóstki na świadectwie nie oznaczają, że dziecko potrafi sobie radzić w trudnych sytuacjach życiowych. Zdarza się, że najlepsi uczniowie są życiowo bardzo nieporadni”. Przede wszystkim należy wyrobić w maluchu "kontrolowaną nieufność". Tak często mówimy dzieciom, aby zawsze słuchały dorosłych. No i idą potem za bandytą lub gwałcicielem. Mali ludzie muszą umieć powiedzieć: NIE.

Dziecka nie należy pytać dokąd idzie. Rodzice powinni wiedzieć, gdzie i z kim ono przebywa”. Zbigniew Nienacki

Permisywizm w rodzinie

Permisywizm rodziców stanowi poważne zagrożenie dla dziecka. Zaufanie, jakim obdarzamy nasze dzieci, nie może oznaczać braku opieki.

•  Rodzice nie interesują się późnymi powrotami dziecka, jego miejscem pobytu i miejscem zabawy.
•  Rodzicom brak czasu na rozmowę z dzieckiem na temat jego kłopotów.
•  Rodzice nie znają planu lekcji i dodatkowych zajęć dziecka. Nie zwracają uwagę na czas wyjść i powrotów d
domu.

Jak uśmiercane są nasze dzieci?

  1. Pułapka filozofii sukcesu – 1 Tym. 3,7
  2. Pułapka materializmu – 1 Tym. 6,9; Łuk. 21,34-36
  3. Pułapka bałwochwalstwa – Sędz. 8,27, 5 Mojż. 7,25; 12,30-31
  4. Pułapka kompleksu niższości – 5 Mojż. 7,15-18; Przyp. Sal. 29,25
  5. Pułapka świeckich obyczajów - Przyp. Sal. 22,25
  6. Pułapka niemoralności – Przyp. Sal. 7,23
  7. Pułapka nienawiści – Oz. 9,7-9

Wpływ rodziców i nauczycieli

Rodzice, a następnie nauczyciele stoją na początku drogi wychowania dziecka. Droga ta usłana jest różnego rodzaju pułapkami. W realizacji tego zadania rodzice i nauczyciele nie pozostali sami. Podstawowe zasady wychowawcze zostały określone w Biblii. Jest prawdą że posiadamy sporo opracowań naukowych na tematy wychowawcze, jednak rzadko wymienia się Biblię, jako źródło mądrości w wychowaniu dziecka. Zasady tam zawarte są dla rodziców i nauczycieli drogowskazem w kwestiach wychowawczych, a nie jeszcze jedną, dodatkową teorią wychowawczą. Odpowiedzialnością rodziców jest stworzenie takiej atmosfery rodzinnej, którą cechować będzie miłość i szacunek dla Boga i bliźnich. Atmosfera taka będzie sprzyjać osobistemu i społecznemu wychowaniu dzieci. W rodzinie chrześcijańskiej dzieci powinny być wychowywane w prostym stylu życia i w przekonaniu, że człowiek więcej jest wart przez to, kim jest, niż ze względu na to, co posiada.

Wychowanie w rodzinie ma w dziecku zaszczepić poczucie sprawiedliwości, prowadzące do poszanowania godności ludzkiej każdego człowieka oraz poczucie prawdziwej miłości wyrażającej się troską i bezinteresowną służbą bliźniemu.

Chrześcijańskie wychowanie dzieci, to nie tylko uwagi i napominania. Rodzice mają obowiązek podejmowania aktywnych działań, by ich dzieci kroczyły drogami wskazanymi w chrześcijańskiej nauce. Od tego bowiem zależy przyszłość zarówno ich dzieci, jak i ich samych. Z odpowiedzialnością za wychowanie dzieci, łączy się nierozerwalnie władza rodzicielska. Powinna wyrażać się przede wszystkim w przejęciu kierowniczej roli w życiu dziecka. Kierowanie nie może polegać tylko na surowości i nadużywaniu władzy. Posiadając władzę rodzicielską, rodzice przede wszystkim muszą mieć tzw. „widzenie o sobie” - czyli świadomość własnych niedoskonałości.

Aby dziecko nie wpadło w pułapkę

W życiu codziennym w wychowaniu dzieci zasadniczą rolę odgrywają: edukacja, przykład i dyscyplina. Te trzy elementy są ze sobą ściśle powiązane. Aby wychowanie młodego człowieka przyniosło oczekiwane rezultaty, muszą one być stosowane jednocześnie.

Biblia wzywa dzieci do całkowitego posłuszeństwa rodzicom. Dziecko, które szanuje swoich rodziców i darzy ich prawdziwą miłością, odkryje z łatwością, kim jest Stwórca. Także rodzice swoją życiową postawą powinni zasługiwać na szacunek swoich dzieci.

Bardzo częstym zjawiskiem w dzisiejszych rodzinach są sytuacje, kiedy dzieci chcą decydować o życiu rodziny. A więc przykładowo: gdzie i jak spędzać wolny czas, co jeść, jakich dokonywać zakupów. W takich przypadkach zdanie decydujące mają zawsze rodzice. Nie znaczy to, aby nie brać pod uwagę także potrzeb dzieci. Rozwaga jednak i decyzja jest zawsze w ręku rodziców.

Bardzo często w okresie dorastania młody człowiek stawia pewne wymagania rodzicom. Oczekuje od nich, aby byli ludźmi idealnymi i konsekwentnymi wobec głoszonych przez siebie zasad. Te oczekiwania bywają czasami okrutne. Są jednak dla rodziców okazją do rewizji swojego dotychczasowego życia. Zmiana niewłaściwych postaw bywa dla rodziców często zbawienna.

Rodzice bardzo często spotykają się ze stanowiskiem, że dziecku należy pozostawić całkowitą swobodę w formułowaniu własnych przekonań i hierarchii wartości. Sugeruje się także, aby nie wpajać w nie zasad wiary chrześcijańskiej. Stanowisko takie zmierza do ograniczenia rodziców w przekazywaniu dzieciom przekonań religijnych. Takie stanowisko dla chrześcijanina jest nie do przyjęcia.

Obowiązkiem rodziców jest przekazywanie dzieciom praw i wartości chrześcijańskich. Jeśli tego nie uczynią, nie będą aktywni w swej wychowawczej roli — ich miejsce zajmie ktoś inny. Dzieci przecież nie żyją w próżni. Oprócz ogniska domowego, domowej atmosfery, wpływ na wychowanie dzieci ma szkoła, prasa młodzieżowa, programy radiowe, czy jeszcze mocniej telewizyjne i Internet. Rodzice i nauczyciele muszą sobie zadać pytanie: czy środki masowej informacji zawsze przekazują dzieciom wartości zgodne z naszymi wartościami? Wszyscy wiemy, że tak nie jest. Mogą one mieć wpływ dobroczynny, ale mogą stać się także powodem zniszczenia. Kryją w sobie zasadzki i niebezpieczeństwa, których nie możemy lekceważyć, gdyż mogą stać się nosicielami ideologii rozkładających i zniekształcających poglądy o Bogu, poglądy na życie, rodzinę, moralność - nie szanujących prawdziwej godności i przeznaczenia człowieka. Korzystanie ze środków przekazu powinno być dokładnie regulowane, by zapewnić dzieciom zdrowe i pożyteczne rozrywki.

Dyscyplina jest jednym z elementów wychowania młodego pokolenia. Wiele teorii wychowawczych zaleca perswazję, zamiast karania. Tak oczywiście należy czynić. Jednak, jeśli perswazja nie pomaga, nawet Pismo Święte zaleca stosowanie kar. Muszą one być czynione z prawdziwej miłości do dziecka i wynikać z autentycznej troski o jego życiowe dobro. Dzieci należy nie tylko lubić, ale i kochać. Trudno przytaczać w tym miejscu fragmenty Starego Testamentu, mówiące o karceniu dzieci. Mogą one być dla słuchaczy
- atakowanych nowoczesnymi teoriami wychowawczymi - wręcz szokujące. Trzeba zapoznać się z Przypowieściami Salomona, rozdziały 13, 22, 23 i 29), a także z Listem do Hebrajczyków (rozdział 12).

Największym zagrożeniem dla dzieci w XXI wieku jest brak prawdziwego zainteresowania nimi przez rodziców. Rodzice muszą widzieć pułapki czyhające na dzieci. Muszą też wiedzieć, jak sprawić, aby ich dzieci w pułapkę nie wpadło!