Co teraz? Drukuj Email
Autor: Zand   
czwartek, 03 września 2009 19:19

W podobieństwie opisującym powtórne przyjście Jezusa i oddzielenie Bożego ludu od reszty świata (Mat. 25:31-46) są dwie rzeczy, które łączą „owce” i „kozły”: ogromne zdziwienie oraz to, że ani jedni ani drudzy nie rozpoznali Mistrza w opisywanych przez niego sytuacjach. Najbardziej widoczną różnicą jest oczywiście to, że podczas gdy „owce” były bardzo zaangażowane w niesienie pomocy innym, „kozły” spędziły swoje życie nie robiąc nic tak naprawdę wartościowego.

Kiedy spodziewamy się ujrzeć twarz Jezusa i usłyszeć Jego głos w nietypowych miejscach i sytuacjach, nasze życie zaczyna nabierać zupełnie innego sensu, zupełnie jak w piosence Stevena Curtisa Chapmana:

Ujrzałem twarz Jezusa w twarzy małej sierotki, stojącej na rogu ulicy gdzieś na drugim końcu świata. I usłyszałem głos Jezusa, jego delikatny szept w sercu: „Czy nie mówiłeś, że chcesz mnie odnaleźć? Jestem tutaj i ty też tu jesteś… A teraz? Co zrobisz, skoro już mnie znalazłeś? Co zrobisz z tym skarbem? Może nie wyglądam tak, jak się spodziewałeś, ale jeśli dobrze pamiętasz, powiedziałem, że będę właśnie tutaj. Właśnie mnie znalazłeś… Co teraz?”

Film rozpoczynają słowa Alberta Einsteina: Jedynie życie przeżyte dla innych ma prawdziwą wartość.