Co człowiek sieje to i żąć będzie Drukuj Email
Autor: Janik Wiesław   
wtorek, 03 stycznia 2012 04:00

Rozpoczął się kolejny etap w naszym życiu. Rok 2012. W jego skład wchodzi 366 dni.

Nikt z nas nie wie co nam przyniosą te wszystkie dni. Jakie spotkamy doświadczenia, porażki, czy też pozytywne osiągnięcia. Ile przeżyjemy dni radosnych, a ile smutnych. Obecnie jest to przed nami zakryte. Pomimo tego każda instytucja, rodzina, a także indywidualna osoba, stawia przed sobą jakiś cel, do którego osiągnięcia będzie dążyła.

Aby osiągnąć wyznaczony sobie cel, należy sprecyzować dokładny plan, sposób i czas realizacji. Bo życie bez konkretnego celu, to droga donikąd, na której panuje chaos i bezsens.

Obierając cel życia i układając plan realizacji istotne jest aby trafnie i precyzyjnie określić wartość i ważność swoich przecięwzięć i planów. Mając pełną świadomość kryteriów życiowych możemy zauważyć dwie istotne płaszczyzny zadań, obowiązków, wartości i pragnień.

Jest to płaszczyzna obejmująca zakres życia materialnego i doczesnego oraz płaszczyzna życia duchowego i wiecznego.

Żyjąc na ziemi w naszym fizycznym ciele nie możemy ich ominąć. Natomiast ma dla nas wielkie znaczenie oraz wpływ na standard naszego życia fizycznego, a także duchowego, w obecnym czasie i na wieczność, którą dziedzinę postawimy na pierwszym miejscu i do niej dostosujemy drugą dziedzinę. Do zrozumienia i podjęcia prawidłowej decyzji, co powinniśmy postawić na pierwszym miejscu potrzebna nam jest nauka podana przez Pana Jezusa Chrystusa - a znaleźć możemy ją tylko w Biblii. Tylko tam w bardzo dokładny i trafny sposób mamy określone co powinno być na pierwszym planie naszego życia oraz to w jaki sposób należy to realizować w praktycznym życiu.

Zwróćmy zatem uwagę na słowa Pana Jezusa dotyczące tego tematu. W Ew. Mateusza 6; 24-34, szczególnie w 33w.:

„ Ale szukajcie najpierw Królestwa Bożego i sprawiedliwości jego, a wszystko inne będzie wam dodane.”

Zwróćcie uwagę na słowo „ dodane”. To znaczy, że jet to sprawa drugorzędna, dodatkowa. Nie troszczyć się, to nie znaczy nie mieć poczucia obowiązku, czy też nic nie robić. Tak Pan Jezus nie powiedział,ale podkreślił co powinno być na pierwszym miejscu naszej troski i starania. Gdy taką postawę zajmiemy to Pan pobłogosławi też i tą drugą doczesną dziedzinę naszego życia.

Oczywiście, taką decyzję musimy podjąć sami w poczuciu odpowiedzialności przed Bogiem.

Ap. Paweł podjął taką decyzję i tak ją określił: „ Ale wszystko to co mi było zyskiem uznałem ze względu na Chrystusa za szkodę. Lecz więcej jeszcze, wszystko uznaję za szkodę wobec doniosłości jaką ma poznanie Jezusa Chrystusa Pana mego, dla którego poniosłem wszelkie szkody, i wszystko uznaję za śmiecie, żeby zyskać Chrystusa.” ( Fil.3;7-8 )

Znajdujemy też w Biblii piękny przykład w postawie Ezdrasza, jaki on postawił sobie cel życiowy i jak go systematycznie realizował go w swoim życiu.

„ Ezdrasz bowiem postawił sobie za cel, zbadać zakon Pański, i wprowadzić go w czyn, oraz nauczać w Izraelu jego postanowień i praw.” ( Ezdr.7;10 ).

Czy ty postawiłeś już sobie cel twego starania, wysiłku ,i pragnienia, na przyszłe dni twego życia?

Czy jest on podobny do takiego celu jaki postawił sobie Ezdrasz?

Wiedz o tym, że ten rok 2012 jak i życie szybko przebiegnie i przyjdzie czas na podsumowanie i zebranie owocu z tego co siałeś każdego dnia. W liście do Gal.6;7-8. Jest tak napisane:

” Nie błądźcie, Bóg się nie da z siebie naśmiewać, albowiem co człowiek sieje to i żąć będzie. Bo kto sieje dla ciała swego, z ciała żąć będzie skażenie, a kto sieje dla Ducha, z Ducha żąć będzie żywot wieczny.”

A więc jeszcze raz sprawdź cel i założenia twego działania, a gdy zgodny jest z nauką Pana Jezusa to: do dzieła!!! A sam Pan będzie wspierać i pomoże osiągnąć ten cel.