Cechy duchowego przywódcy - nieskory do gniewu Drukuj
Autor: Gene A.Getz   
sobota, 08 września 2018 08:00

„Biskup bowiem, jako włodarz Boży, powinien być nienaganny, niesamowolny, nieskory do gniewu...” (Tyt. 1,7)

Dojrzały mąż Boży nie jest podatny na gniew. Określając to w sposób nieco bardziej współczesny, „nie ma on zwartego bezpiecznika”.

Należy jednak pamiętać o tym, że Biblia nigdzie nie uczy, że wszelki gniew jest grzechem. Paweł mówi nawet: „Gniewajcie się, lecz nie grzeszcie...” (Ef. 4,26). Jest rzeczą oczywistą, że Paweł nie namawia tutaj do gniewu; chodzi mu raczej o to, że kiedy chrześcijanie gniewają się, nie powinni czynić tego w grzeszny sposób. Gniew, podobnie jak miłość, jest nieodłączną cechą natury Bożej. Człowiek zaś, który jest stworzony na obraz i podobieństwo Boże, posiada nieograniczone zdolności zarówno do miłości, jak i gniewu.

KIEDY GNIEW JEST GRZECHEM?

Gniew jest grzechem wtedy, gdy pojawia się zbyt prędko. Sugestia ta zawarta jest w wierszu siódmym (Tyt. 1,7). Chrześcijanin nie powinien być „skory do gniewu”; pozwalać sobie na szybkie denerwowanie się i wpadanie w niepokój. Człowiek zachowujący się w taki sposób nie panuje nad swym duchem. Łatwo daje się sprowokować i szybko odwzajemnia się w agresywny sposób.

Gniew jest grzechem również wtedy, gdy trwa długo. Po zwrocie: „gniewajcie się, lecz nie grzeszcie” - Paweł dodaje: „Niech słońce nie zachodzi nad gniewem waszym, nie dawajcie diabłu przystępu” (Ef. 4,26-27).

Grzeszny gniew - to „obsesyjny” rodzaj gniewu, tli się on nieustannie i jest żądny zemsty. Jest to grzech, w którym przejawia się złość, subiektywizm, który powoduje, że człowiek traci trzeźwość umysłu. Niesie z sobą niechęć i urazę i szuka okazji do zrewanżowania się. Taki rodzaj gniewu skłania człowieka do „oddawania złem za złe” (Rzym. 12,17).

Grzeszny gniew jest to również gniew o charakterze egotycznym. Wymierza sam sobie sprawiedliwość; czyni sam z siebie boga; jest niecierpliwy i mściwy. Jest to egoistyczna, osobista reakcja. Gniew tego rodzaju - mówi Jakub - nie „sprawuje sprawiedliwości Bożej” (Jakuba 1,20, BG).

Posłuchajcie, co mówi Paweł:

„Nikomu złem za złe nie oddawajcie, starajcie się o to, co jest dobre w oczach wszystkich ludzi. Jeśli można, o ile to od was zależy, ze wszystkimi ludźmi pokój miejcie. Najmilsi, nie mścijcie się sami, ale pozostawcie to gniewowi Bożemu, albowiem napisano: Pomsta do mnie należy, Ja odpłacę, mówi Pan. Jeśli tedy łaknie nieprzyjaciel twój, nakarm go; jeśli pragnie, napój go; bo czyniąc to, węgle rozżarzone zgarniesz na jego głowę. Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj” (Rzym. 12,17-21).

Podsumowując, należy stwierdzić, że gniew jest grzechem w tedy, gdy: pojawia się zbyt prędko, przedłuża się, wymierza sprawiedliwość sam sobie, i próbuje odpłacać złem za złe. Gniewowi tego rodzaju towarzyszą zazwyczaj takie objawy jak: „zapalczywość, złość, znieważanie, haniebna mowa” (Kol. 3,8, BT), które świadczą o istnieniu w człowieku innych egoistycznych cech charakteru.

GŁÓWNE PRZYCZYNY GNIEWU

Przyczyny tego, że ludzie (zarówno wierzący, jak i niewierzący) mają osobiste kłopoty z gniewem, mogą być rozmaite.

Po pierwsze, cechy tej można nabyć poprzez naśladowanie złych przykładów. Powiedziane jest o tym w Przypowieściach Salomonowych:

„Nie przyjaźnij się z człowiekiem popędliwym i nie Obcuj z mężem porywczym; abyś nie nabrał jego obyczajów i nie przygotował pułapki na swoją duszę” (Przyp. 22,24-25).

Dziecko wychowywane przez ojca lub matkę o gniewliwym charakterze, nie jest, niestety, w stanie uciec od środowiska, w którym żyje. Może ono wyrosnąć na takiego samego gniewliwego człowieka.

Dziecko, na które ciągle się krzyczy, uczy się odpowiadać krzykiem, jeśli nie rodzicom, to przynajmniej innym osobom. Taki sposób zachowania prędko staje się częścią jego stylu życia. 

Drugą przyczyną skłonności do gniewu jest egoizm. Jest to egocentryczny i samowolny styl życia, w którym pierwsze miejsce zajmuje własne „ja” człowieka, a następnie kilka osób, które umieją wykorzystywać do swych własnych celów. Gdy ktoś przeszkadza mu w jakiś sposób, wówczas wpada w złość. Nawet jego „przyjaciele” są ofiarami jego postępowania. Gdy napotyka sprzeciw z czyjejkolwiek strony, natychmiast wybucha gniewem. Noszenie w sobie urazów i niechęci do innych sprawia mu wielką przyjemność. Starannie szuka okazji do odwzajemnienia się - zwłaszcza temu, kto się mu sprzeciwia lub podważa w jakiś sposób jego wysoką, silną pozycję.

Źródłem tego mogą być naturalne ludzkie skłonności. Nasza Adamowa natura jest bowiem bardzo egoistyczna. Lubi ona stawiać na swoim i być motorem naszego całego postępowania. Człowiek, którego skłonność do gniewu ma takie podłoże, często zdradza swym zachowaniem przyzwyczajenia nabyte w dzieciństwie. Rozpieszczone, zepsute dziecko staje się w wieku dojrzałym gniewliwym człowiekiem. Dziecko, które zaczyna podporządkowywać sobie innych histerią i zauważy, że jest to skuteczna broń, wyrasta w końcu na dorosłego histeryka. Dorosły histeryk zazwyczaj nie kładzie się na podłodze i nie kapie nogami, lecz okazuje swoje humory w sposób bardziej wyrachowany - ale w gruncie rzeczy postępuje jednak tak samo.

Takim człowiekiem jest na przykład John. Jest zepsuty, ponieważ w dzieciństwie zepsuto go. Napadami histerii - to znaczy płaczem, krzykiem i tarzaniem się po podłodze zmuszał do uległości swoich rodziców. A oni chcąc oszczędzić sobie wstydu spełniali jego zachcianki. Teraz, np. po trzydziestu latach, człowiek ten czyni w zasadzie to samo ze swoją żoną, dziećmi, znajomym i - z każdym, kogo chce sobie podporządkować. Czasami podnosi głos, bije pięścią w stół i używa nieprzyzwoitych słów. Innym razem, zależnie od sytuacji, okazuje wolno tlący gniew, to znaczy nie odzywa się przez wiele dni. Inni oczywiście muszą tolerować jego zachowanie, ponieważ nie ma wśród nich nikogo, kto odważyłby się sprzeciwić mu, a następnie miał siłę znieść jego wybuchowe reakcje.

Jednakże spotyka się również inny rodzaj gniewliwości, który nie jest rezultatem egoizmu i nabyciazłych przyzwyczajeń. Cechuje on ludzi słabego charakteru; takich, którzy łatwo dają się sprowokować.

W obliczu sprzeciwu ze strony swych znajomych lub podwładnych przyjmują oni postawę obronną. W chwili, gdy odczuwają, że brak im argumentu, reagują kontratakiem.

Człowiekiem takim jest na przykład Rich, nauczyciel w szkole biblijnej. Gdy któryś ze studentów kwestionuje jakieś jego twierdzenie lub sposób postępowania, Rich natychmiast zbija go z tropu. Gdy któryś z nauczycieli nie zgadza się z nim na zebraniach grona pedagogicznego, Rich natychmiast przybiera postawę „obronną”, traktuje to jako osobistą ujmę i odcina się w agresywny sposób albo ucieka się do jakiejś bardziej subtelnej formy odwetu.

Powody takiego zachowania się człowieka mogą być rozmaite. Jest ono często rezultatem wychowania wyniesionego z domu, efektem przykrych przeżyć w dzieciństwie. Są ludzie, którzy zawsze byli „gaszeni” przez rodziców; w dzieciństwie brakło im akceptacji ze strony rodziców. Inni mogli mieć jakąś fizyczną ułomność i zawsze czuli się odrzuceni przez swoich rówieśników, ponieważ nie mogli współzawodniczyć z nimi w sporcie. Jeszcze inni od dzieciństwa przejmowali się swym wyglądem, na przykład tym, że mają nierówne zęby, że ich włosy nie chcą się w żaden sposób uczesać, że są nadmiernie otyli albo nie mają tak bystrego umysłu jak rówieśnicy.

Wszystkie te przykre okoliczności mogą sprawiać, że człowiek wpada w kompleks niższości i traci pewność siebie. Niektóre osoby reagują gniewem na tego rodzaju uczucia. Inni znów odsuwają się na bok i unikają jakiegokolwiek współzawodnictwa z innymi.

Jeszcze inni zapewniają sobie bezpieczeństwo przez wyspecjalizowanie się w jakiejś dziedzinie, a potem rozpaczliwie reagują gniewem, gdy ich symbol bezpieczeństwa zostanie w jakikolwiek sposób zakwestionowany przez kogoś.

Czwartą przyczyną skłonności do gniewu są rodzice, którzy nie rozumieją problemów dziecka w okresie, gdy przechodzi ono naturalny etap rozwoju psychicznego. U normalnie rozwijającego się dziecka pojawiają się wybuchy gniewu pomiędzy trzecim a szóstym miesiącem życia.

Jest to rezultat naturalnego rozwoju biologicznego, powodowany dokuczliwymi okolicznościami jak : głód, czkawka, ostre ukłucie ciała, niewygodna pozycja, mokra pielucha, itp. Nie jest to gniew nabyty lub złośliwy, lecz naturalny. Pojawia się szybko i równie szybko ustaje, gdy jego przyczyna zostanie usunięta.

W miarę dalszego wzrostu i rozwoju dziecko nadal popada w gniew, kiedy, na przykład, nie umie określić swoich dolegliwości, to znaczy zaspokoić swych żądań lub swych potrzeb. Również w takich wypadkach może nagle pojawić się gniew, który jednak po minucie przemienia się w szczerą radość.

Normalnie rozwijające się dziecko uczy się przezwyciężać skłonności do gniewu i zaspokajać swe dziecięce ambicje w bardziej ustępliwy sposób. Dzieje się to szczególnie wtedy, gdy rodzice umieją panować nad swoimi uczuciami i są w ogóle dobrym przykładem. Wyrasta ono wówczas stopniowo na odpowiedzialnego, dojrzałego człowieka, który nie kieruje się w życiu agresją.

Natomiast rodzice, którzy nie rozumiejąc naturalnych skłonności dziecka, zbyt poważnie traktują jego wybuchy gniewu i tłumią jego uczucia – doprowadzają do tego, że wyrasta ono na człowieka, który z góry buntuje się przeciwko wszelkim, nawet rzekomym ograniczeniom. Człowiek taki nie potrafi podporządkować się jakimkolwiek normom, obowiązującym w domu, miejscu pracy czy zborze. Normy te ciągle irytują go, drażnią i powodują wybuchy gniewu.

Takiego rodzaju człowiekiem jest Jim . Gdy był małym dzieckiem, ojciec nie pozwalał mu płakać. I tak, bojąc się kary ojcowskiej, Jim nauczył się tłumić w sobie uczucie goryczy i gniewu. Dzisiaj jest nieszczęśliwym, sfrustrowanym i konfliktowym człowiekiem.

Gdy ktoś próbuje zwrócić mu uwagę lub choćby podsunąć jakiś pomysł, Jim natychmiast reaguje gniewem.

Skłonność do gniewu, niezależnie od tego, jaka jest jej przyczyna, jest oznaką duchowej i psychicznej niedojrzałości. Należy się z nią odpowiednio rozprawić.


PROJEKT OSOBISTY

Niniejszy projekt osobisty ma na celu pomóc ci w przezwyciężeniu skłonności do gniewu.

Stopień A

Postaraj się wyrobić sobie właściwy, biblijny pogląd na kwestię gniewu. Zadaj sobie następujące pytania i odpowiedz na nie „tak” lub „nie”. Postaraj się zrobić to jak najuczciwiej.

1. Czy jestem skłonny do szybkiego popadania w gniew?

2. Czy zauważam, że gniewne uczucia uporczywie tkwią we mnie przez dłuższy czas?

3. Czy próbuję wymierzać sprawiedliwość sam sobie; agresywnie odwzajemniać się tym, którzy pobudzają mnie do gniewu?

Jeżeli twoja odpowiedź na którekolwiek z tych pytań

brzmi „tak”, oznacza to, że w życiu twym na pewno ma miejsce grzech. Wyznaj swój grzech Bogu i proś o przebaczenie przez krew Chrystusa (1 Jana 1,9).

Uwaga: Bądź uczciwy wobec Boga. Jeżeli gnębi cię problem gniewu, nie próbuj go ukrywać. Powiedz o tym Bogu, wyznaj, że jest to grzechem, i poproś Go, aby pomógł ci przezwyciężyć ten problem.

Stopień B

Postaraj się ustalić przyczynę (lub przyczyny) twoich skłonności do gniewu.

1. Czy jest on spowodowany złym przykładem ze strony rodziców?

2. Czy jest spowodowany tym, że zostałeś zepsuty i wyrosłeś na egoistę?

3. Czy jest spowodowany twoją słabością moralną, brakiem równowagi wewnętrznej?

4. Czy jest spowodowany tym, że zbyt krótko trzymano cię w dzieciństwie?

Uwaga: Ludzie, którzy mają skłonności do gniewu, są często ofiarami tych przyczyn. Być może znajdujesz się w potrzebie porozmawiania z kimś, komu mógłbyś zaufać; z kimś, kto by potrafił wysłuchać cię obiektywnie i pomógł ci zrozumieć przyczyny twego problemu.

Stopień C

Sposoby rozwiązania

Podejmij starania w kierunku przezwyciężenia twego problemu. Pomogą ci w tym następujące sugestie:

1. Nie obciążaj nikogo winą za twój problem bez względu na to, co jest jego przyczyną. Oddal od siebie myśli o zemście. Pozwól Bogu uregulować te sprawy.

2. Ucz się przezwyciężać swój problem w mądry, rozsądny sposób. Psycholodzy leczący gniewliwych i agresywnych pacjentów często radzili im, aby wyładowywali swój gniew w jakiś nieszkodliwy sposób.

Jednakże ostatnie badania wykazały, że tego rodzaju metoda nie rozwiązuje problemu, a raczej sprzyja rozwijaniu się złych nawyków w człowieku.

Wynika więc z tego, że nie można rozstrzygać jakichkolwiek problemów dzieciństw a przez nakazywanie człowiekowi dorosłemu, aby zachowywał się w dziecinny sposób. Postawa człowieka dorosłego względem tego problemu powinna być rozsądna i odpowiedzialna,

3. Podejmij odpowiednie postanowienia w tych dziedzinach życia, które sprawiają ci największy kłopot.

Spisz je na papierze, a następnie czytaj regularnie co pewien czas, prosząc Boga, by pomógł ci zrealizować je.

Jeśli nabyłeś skłonności do gniewu poprzez naśladowanie złych przykładów, to staraj się żyć odtąd według biblijnych norm etycznych. Na przykład staraj się zachowywać cierpliwość w szczególnie trudnych dla ciebie sytuacjach.

Jeśli jesteś zepsutym, egoistycznym człowiekiem, odwróć wzrok od siebie i zwróć go na innych. Zamiast ciągle myśleć o tym, co mogliby inni uczynić dla ciebie, postaraj się dostrzec, co ty mógłbyś uczynić dla innych.

Jeżeli jesteś nieodporny na ataki i łatwo dajesz się sprowokować, staraj się unikać wszelkich niewłaściwych, agresywnych reakcji w chwili, gdy ktoś sprzeciwia się twoim poglądom. Ucz się raczej słuchać cierpliwie i zadawać więcej pytań.

Jeżeli jesteś gniewliwym człowiekiem, dlatego że zbyt krótko trzymano cię w dzieciństwie, staraj się zmienić swoje zachowanie wobec innych. Przestań zachowywać się w dziecinny sposób. Nie dopuść do tego, aby jakieś nieznane ci pobudki kierowały twoim postępowaniem i nakłaniały cię do niemądrego atakowania innych. Zmień swoje podejście do ludzi, a natychmiast zauważysz, że ludzie zmienią swoje podejście do ciebie.

Środki zapobiegawcze

Jak wspomnieliśmy wcześniej, każdy człowiek posiada naturalną skłonność do gniewu. Dlatego też powinien przestrzegać pewnych zasad postępowania, jeśli chce nauczyć się panować nad swoimi uczuciami.

Oto niektóre z nich:

1. Dbaj o swój stan duchowy; staraj się nigdy nie tracić społeczności z Bogiem. Prowadź regularne życie modlitewne i bądź posłuszny głosowi Bożemu, gdy przemawia On do ciebie przez Swoje Słowo.

2. Staraj się unikać trudnych, napiętych sytuacji, gdy jesteś zmęczony fizycznie i umysłowo.

3. Do programu swych codziennych zajęć włącz regularne ćwiczenia fizyczne, zwłaszcza w wypadku, gdy pracujesz w atmosferze pełnej presji i napięć.

Uwaga: Matki, spędzające cały dzień w domu ze swym i dziećmi, nie stanowią tutaj wyjątku.

4. Jeśli jakaś sytuacja drażni cię lub wzbudza twój gniew i nie potrafisz ukryć tego, staraj się okazywać swe uczucia w szczery, otwarty sposób. Nie złość się, staraj się umiejętnie przekonywać innych.

5. Naucz się wycofywać z wszelkich drażliwych sytuacji i staraj się oceniać je obiektywnie. Dlaczego powstały? Jakie problemy może mieć ktoś, kogo one również dotyczą? Zadaj sobie pytanie, co mógłbyś uczynić, aby nie spowodować ich pogorszenia, lecz przyczynić się do ich uzdrowienia.

6. I wreszcie naucz się na pamięć wersetów z Listu Jakuba (1,19-20). Jeżeli gniew jest twym życiowym problemem, powracaj myślą do tych wersetów każdego ranka, zanim przystąpisz do codziennej pracy, a następnie proś Boga, aby pomógł ci wprowadzić w czyn ich treść.

„A tak, bracia moi mili, niech będzie każdy człowiek prędki ku słuchaniu, ale nierychły ku mówieniu i nierychły ku gniewowi. Bo gniew męża nie sprawuje sprawiedliwości Bożej” (Jak. 1,19-20, BG).