Wiara, która góry przenosi Drukuj Email
Autor: Edward Czajko   
piątek, 21 lipca 2017 14:00

"Bo zaprawdę powiadam wam, gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy, to powiedzielibyście tej górze: Przenieś się stąd tam, a przeniesie się, i nic niemożliwego dla was nie będzie" (Mt 17,20).

Wiara niejedno ma imię. Istnieje wiara, która jest naszym credo; doktryną, którą wyznajemy. Możemy podać następujące odsyłacze biblijne: Ef 4,13 – "Aż dojdziemy wszyscy do jedności wiary"; 1Tm 6,20-21 – "Tymoteuszu! Strzeż tego, co ci powierzono, unikaj pospolitej, pustej mowy i sprzecznych twierdzeń, błędnej, rzekomej nauki, do której niejeden przystał i od wiary odpadł "; Jud 3 –"uznałem za konieczne napisać do was i napomnieć was, abyście podjęli walkę o wiarę, która raz na zawsze została przekazana świętym".

Więcej… [Wiara, która góry przenosi]
 
"Uczniostwo jest umieraniem", czyli o kobiecie, która ukochała radość Drukuj Email
Autor: Aleksandra Kwiecień   
piątek, 21 lipca 2017 13:24

Chociaż nigdy nie poznałam jej osobiście, uważam ją za jedną z osób, które wywarły największy wpływ na moje życie. Wpływ, za który tak bardzo jestem wdzięczna Bogu.

W zeszłym miesiącu minęła druga rocznica śmierci Elisabeth Elliot – misjonarki, pisarki, mówcy. Dla mnie, przede wszystkim, niezwykłej kobiety, która świadectwem swojego życia pozostawiła wspaniały przykład wiary i zaufania Bogu oraz miłości do Chrystusa, ofiarnej służby i radosnego posłuszeństwa, bez względu na koszty i okoliczności. 

Więcej… [Uczniostwo jest umieraniem", czyli o kobiecie, która ukochała radość]
 
Skarb w naczyniu glinianym Drukuj Email
Autor: Karel Piotr   
środa, 19 lipca 2017 17:26

 Mamy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby się okazało, że moc, która wszystko przewyższa, jest z Boga, a nie z nas.  Zewsząd uciskani, nie jesteśmy jednak pognębieni, zakłopotani, ale nie zrozpaczeni, prześladowani, ale nie opuszczeni, powaleni, ale nie pokonani (2 Kor. 4,7-9)

Każdy z nas ma świadomość kruchości naczynia jakim jest nasze ciało. I to nie jest tak, że trzeba mieć lat 50, 60, czy 70 lat , by doświadczać tej prawdy, że nasze ciała to kruche naczynia. W zasadzie w każdym wieku zdarzają nam się choroby, problemy zdrowotne, czy dolegliwości jakie odczuwamy. Czasem tylko chwilowe, przelotne, a czasem są to poważne schorzenia wymagające długotrwałego leczenia.

Z upływającym czasem poznajemy coraz to nowe specjalizacje lekarskie. Nie jest to tylko lekarz rodzinny ( od wszystkiego) ale może być: endokrynolog, reumatolog, pulmonolog, nefrolog, diabetolog, androlog, kardiolog, urolog i wiele , wiele innych specjalizacji.

Powiadają ludzie, że trzeba mieć zdrowie, by chorować. Jeszcze inni: że pół życia zarabiamy pieniądze, by następne pół życia je wydawać na lekarzy.

Fakt jest faktem jednak, kiedy nam coś dolega szukamy możliwości wyeliminowania tego problemu, szukamy lekarzy, którzy mogą nie tylko ulżyć w cierpieniu, ale przywrócić zdrowie naszemu ciału i właściwe jego funkcjonowanie. Dbamy i troszczymy się o nasze ciała.

Więcej… [Skarb w naczyniu glinianym]
 
Potrzebuję Cię znowu! Drukuj Email
Autor: Zand   
sobota, 15 lipca 2017 00:00

Muszę podjąć decyzje, dokonać ważnych wyborów
Potrzebuję Twej mądrości, Panie,
Potrzebuję usłyszeć Twój głos,
Staję przed wyzwaniami,
Piętrzą się przeciwności,
Więc wołam do Ciebie, mój jedyny, wierny Przyjacielu!

Ref. Usłysz mą modlitwę, Panie, potrzebuję Cię w swoim życiu
Do Ciebie wołam, Panie, prowadź mnie do światłości!
Wskaż mi drogę, Panie, oczyść z grzechu!
Jezu, potrzebuję Cię po raz kolejny!

 
Potrzebujemy podnieść wzrok Drukuj Email
Autor: A.W. Tozer   
sobota, 15 lipca 2017 00:00

Istnieje kilka frustrujących rzeczy, takich jak praca kiedy nie wiemy co staramy się osiągnąć; to znaczy gubimy się w środkach i nie znamy końcowego efektu.
Przykład możemy znaleźć w fabryce części, gdzie ludzie pracują latami, wytwarzając drobne części, które nie mają znaczenia same w sobie, ale mogą mieć satysfakcjonujące znaczenie, kiedy zostaną połączone z setkami innych odmiennych części, a w końcu i z ukończonym przedmiotem, którego każda z nich jest małą częścią.

Więcej… [Potrzebujemy podnieść wzrok]
 
Reflektor Drukuj Email
piątek, 14 lipca 2017 00:00

 Słowo Twoje jest pochodnią nogom moim, a światłością ścieżce mojej. (Ps 119:105)

 
I Konferencja Apologetyczna w Polkowicach Drukuj Email
wtorek, 11 lipca 2017 21:18

Dzięki uprzejmości portalu MYŚLĘ, WIĘC WIERZĘ rozpoczynamy publikację cyklu wykładów apologetycznych dotyczących spójności i uzasadnienia chrześcijańskiej wiary, które zarejestrowano w dniu 06.05.2017 r. podczas I Konferencji Apologetycznej w Polkowicach.

Podczas konferencji starano się odpowiedzieć na pytanie, czy w świetle stanu wiedzy współczesnej nauki istnieje więcej przesłanek wskazujących na istnienie Boga niż na Jego nieistnienie? Na kim spoczywa ciężar dowodzenia i w jaki sposób ocenić siłę tych dowodów? Postawiono sobie za cel, aby wykazać, że chrześcijański światopogląd jest nie tylko wiarygodny, ale i mocniej oparty na poprawnych przesłankach niż światopoglądy konkurencyjne. Konferencja skierowana była do wszystkich chrześcijan, którym bliska jest idea rozumnej i wiarygodnej prezentacji Ewangelii, a także do sceptyków, szukających argumentów na rzecz chrześcijaństwa lub też przekonanych o ich nieistnieniu.

Dzisiaj prezentujemy pierwszy wykład.

Czy istnieją jakiekolwiek przesłanki wskazujące na racjonalność wiary w Boga? A nawet jeśli, dlaczego Bóg miałby się aż tak zamaskować, aby uczynić poznanie Jego osoby w naturalnym świecie tytaniczną pracą? Dlaczego Bóg nie miałby ukazać się w jakkolwiek bardziej wyrazisty, niezaprzeczalny sposób? Nie tylko ateiści i sceptycy, ale nawet Biblia legitymuje zasadność powyższych pytań. Okazuje się jednak, że Bóg jest stale obecny, jednak bywa nie w tych miejscach, w których przeważnie szukamy. Podczas niniejszego wykładu Mateusz Jakubowski przygląda się kilku kluczowym argumentom na zasadność wiary w Boga oraz poszukuje odpowiedzi na pytanie, dlaczego poznanie Jego istoty jest postrzegane jako (non)sensowna zabawa w chowanego.

 
Czy grozi mi upadek... Drukuj Email
Autor: Hanna Borowska   
niedziela, 09 lipca 2017 00:00

Jest podstępna z samej swojej natury. Kiedy próbuje wślizgnąć się do naszego życia, przybiera rozmaite formy. Nie jest łatwo rozpoznać w lot to niebezpieczeństwo i szybko na nie zareagować. Pycha szepce nam „czułe słówka”, prawi komplementy i przekonuje, że jesteśmy kimś zupełnie wyjątkowym.

Więcej… [Czy grozi mi upadek...]
 
Bóg przywróci twoje zmarnowane lata Drukuj Email
Autor: Wilkerson Dawid   
czwartek, 06 lipca 2017 16:51

Część 1

Część 2

 
Każdy z nas jest kaznodzieją Drukuj Email
czwartek, 06 lipca 2017 00:00

 
Skarb Drukuj Email
Autor: Bruno Ferrero   
środa, 05 lipca 2017 00:00

Ojciec rodziny nawoskował samochód i pieczołowicie polerował lakier, by nadać mu właściwy połysk. Pomagał mu w tym jedenastoletni syn, czyszcząc szmatką zderzaki.
- Widzisz, mój synu - mówił z powagą ojciec - ten samochód to prawdziwy rodzinny skarb. Musimy traktować go delikatnie, z uwagą i poświęcać mu trochę czasu.
- Oczywiście tatusiu!
- Dobry z ciebie chłopak.
Po chwili ciszy:
- A czy ja jestem skarbem rodziny? - wyszeptało cicho dziecko.
- Dlaczego zadajesz takie pytania?
- Bo ty nigdy nie masz dla mnie czasu.

Jaki jest twój rodzinny skarb?

 
Z serca Drukuj Email
Autor: Walczak Ewa   
wtorek, 04 lipca 2017 11:54

Zakochałam się na przekór logice,

Bo Ty Panie poszerzasz granice,

Bo Ty Panie po morzu prowadzisz,

Górę zepchniesz, wszystkiemu zaradzisz.

Zakochałam się, bo wciąż Jesteś ze mną,

Gdy w mym życiu jasno i kiedy jest ciemno.

Przez najbardziej stromy przesmyk przeprowadzisz.

Poodsuwasz chmury, wszystkiemu zaradzisz.

Jedno mam marzenie, by dokonać biegu,

I Byś mnie powitał u tamtego brzegu,

I aby z ust Twoich padło jedno zdanie:

"Witaj w mej rodzinie, spełniłaś zadanie"

 
Każdy pragnie być w życiu szczęśliwym Drukuj Email
poniedziałek, 03 lipca 2017 00:00

 
Czy wierzący człowiek, chrześcijanin może być opętany? Drukuj Email
Autor: Hydzik Michał   
sobota, 01 lipca 2017 00:00

Czy wierzący człowiek, chrześcijanin może być opętany?

Od jakiegoś czasu toczy się zawzięta dyskusja na ten temat. I jak zwykle w takich sytuacjach, niektórzy dopuszczają tę ewentualność, inni jej oponują. Nie jest to pytanie nowe. Pojawiło się ono już na początku chrześcijaństwa. Niejaki Hermes, autor dzieła pod tytułem „Pasterz”, już w roku 139 karcił tych, którzy uważali, że w tej samej osobie może przebywać jednocześnie Duch Święty i duch zły.

Więcej… [Czy wierzący człowiek, chrześcijanin może być opętany?]
 
<< pierwsza < poprzednia 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 następna > ostatnia >>

Strona 157 z 225